Nie ma chętnych na Suchoje? Rząd kupi je sam

Sukhoi Civil Aircraft Co (SCAC) ma problem ze sprzedażą produkowanych przez siebie maszyn — SSJ100, popularnie nazywanych Suchojami. Nie jest w stanie znaleźć chętnych na świecie, a Aeroflot który zamówił ponad rok temu 100 takich maszyn nie jest zbyt skory, aby je kupić za gotówkę.

Aktualizacja: 10.11.2019 12:35 Publikacja: 10.11.2019 11:50

Nie ma chętnych na Suchoje? Rząd kupi je sam

Foto: Bloomberg

Ostatecznie więc maszyny kupi nie Aerofłot, ale rządowa korporacja finansowa VEB za 3,8 mld dolarów i wynajmie je Aerofłotowi. Największy rosyjski przewoźnik ma odebrać je w latach 2019- 2026 i korzystać z nich przez 12 lat.

VEB, to nic innego, jak dawny Vnieszekonombank, państwowa instytucja finansowa, która wspólnie z bankami prywatnymi wspiera duże projekty inwestycyjne. Nadal jednak — przyznaje portal rusaviation24.ru — nie wiadomo skąd VEB pozyska pieniądze, jakie będą mechanizmy kompensacyjne oraz ile ostatecznie Aerofłot zapłaci za maszyny, które miały być konkurencją dla Boeingów i Airbusów, a okazały się technologicznym niewypałem. Kolejne linie lotnicze, które decydowały się na włączenie Suchojów do swojej floty od Belgii po Irlandię i Meksyk, szybko oddawały je firmom leasingowym. Powodem była wysoka awaryjność i kłopoty z dostępnością części zamiennych.

Teraz najprawdopodobniej środki będą pochodziły z budżetu centralnego, natomiast wiadomo, że Aerofłot nie spieszy się z odbiorem tych maszyn, które miały latać już w ostatnim kwartale 2019, a zarząd linii na ostatnim posiedzeniu 29 października ujawnił, że jest w tej chwili przygotowany do przyjęcia co najwyżej 5 z zamówionych maszyn. Dzień później premier Rosji, Dmitrij Miedwiediew, który jednocześnie jest przewodniczącym rady nadzorczej VEB poinformował o gotowości kupna przez rządową firmę maszyn zamówionych przez Aerofłot. Z kolei prezes VEB, Igor Szuwałow nie ukrywa, że transakcja jest niesłychanie skomplikowana, a dokumenty, które jej dotyczą już zostały złożone w Ministerstwie Finansów. — Do jej realizacji będziemy potrzebowali możliwości zadłużenia się, oraz czystej gotówki — wyjaśnił. Nie ukrywał, że niezbędne będą również gwarancje rządowe, bądź też jakieś innowacyjne rozwiązania.

Aerofłot ma w tej chwili w swojej flocie 49 Suchojów. Miał ich 50, ale jedną maszynę stracił w majowym wypadku na lotnisku Szeremietiewo. Zginęło wówczas 41 osób.

Zgodnie z listem intencyjnymi i później podpisaną umową rosyjski przewoźnik miał odebrać do końca 2019 10 takich maszyn. Ale w październiku linia poinformowała, że nie zamierza tych samolotów kupować, a jedynie wypożyczyć i rozpisała przetarg na oferty firm leasingowych. Nie podano wyników przetargu. Skoro jednak leasingiem ma zająć się VEB, najprawdopodobniej nie było chętnych na rynku, którzy gotowi byliby kupić Suchoje i wynająć je Aerofłotowi.

Jak na razie Rosjanie byli w stanie sprzedać w tym roku tylko jeden egzemplarz SSJ100. 15 Suchojów miała kupić słoweńska Adria, ale zbankrutowała. Pod koniec października pojawiła się informacja, że leasingiem 40 takich maszyn zainteresowany jest niskokosztowy Norwegian i że nawet został podpisany w tej sprawie list intencyjny. W zamian norweski przewoźnik miał uzyskać od Rosjan prawa do przelotów nad Syberią w rejsach z Europy d Azji. Wartość tej transakcji wyceniona została na 2 mld dol., czyli za każdego Suchoja linia miała zapłacić 50 mln dol. Szybko jednak informacja została zdementowana przez Norwegów, którzy przyznali jednak, że Rosjanie się z nimi kontaktowali. Teraz cena maszyn dla Aerofłotu wyraźnie została obniżona do 38 dol. za sztukę.

Ostatecznie więc maszyny kupi nie Aerofłot, ale rządowa korporacja finansowa VEB za 3,8 mld dolarów i wynajmie je Aerofłotowi. Największy rosyjski przewoźnik ma odebrać je w latach 2019- 2026 i korzystać z nich przez 12 lat.

VEB, to nic innego, jak dawny Vnieszekonombank, państwowa instytucja finansowa, która wspólnie z bankami prywatnymi wspiera duże projekty inwestycyjne. Nadal jednak — przyznaje portal rusaviation24.ru — nie wiadomo skąd VEB pozyska pieniądze, jakie będą mechanizmy kompensacyjne oraz ile ostatecznie Aerofłot zapłaci za maszyny, które miały być konkurencją dla Boeingów i Airbusów, a okazały się technologicznym niewypałem. Kolejne linie lotnicze, które decydowały się na włączenie Suchojów do swojej floty od Belgii po Irlandię i Meksyk, szybko oddawały je firmom leasingowym. Powodem była wysoka awaryjność i kłopoty z dostępnością części zamiennych.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Magdalena Jaworska-Maćkowiak, prezes PAŻP: Gotowi na lata, a nie tylko na lato
Transport
Chiny potajemnie remontują rosyjski statek przewożący broń z Korei Północnej
Transport
Cywilna produkcja ciągnie Boeinga w dół
Transport
PKP Cargo ma nowy tymczasowy zarząd
Transport
Prezes PKP Cargo stracił stanowisko. Jest decyzja rady nadzorczej