Cytowana w komunikacie Christina Foerster z rady nadzorczej Lufthansy podkreśla, że linia w ten sposób chce zebrać więcej informacji o szybkim testowaniu grup pasażerów niewykazujących objawów Covid-19. Jeśli eksperyment się powiedzie, otworzy to drogę do podróży lotniczych, przynajmniej na pokładach Lufthansy.
Zapewne jednak Niemcy szybko znajdą naśladowców.
Wprowadzenie szybkiego testowania możliwe było w tym wypadku dzięki bliskiej współpracy LH z firmą biotechnologiczną Centogene oraz centrum medycznym MVZ Martinsried należącym do Medicover Group. Testy mają być bezpłatne i będą przeprowadzane początkowo przed odlotem jednego z dwóch codziennych rejsów między Monachium i Hamburgiem. Rezerwacje podróżnych, którzy nie chcieliby przechodzić testu, zostaną bezpłatnie przeniesione na jedno z połączeń alternatywnych.
Pierwsze połączenie, podczas którego na pokładzie znajdą się wyłącznie pasażerowie o negatywnym wyniku tego testu, to rejs nr LHG2058 z Monachium do Hamburga, startujący o godzinie 9:10. Drugim będzie rejs nr LH2059 z Hamburga do Monachium.
Rezultaty testu, którego koszty ponosi Lufthansa pasażerowie poznają po 30-60 minutach od jego wykonania. A to oznacza, że powinni się zjawić na lotnisku odpowiednio wcześniej przed startem samolotu. I tylko w przypadku negatywnego wyniku karty pokładowe pasażerów zostaną aktywowane, zapewniając dostęp do lotniskowych bramek.