General Dynamics, Gulfstream, Bombardier i Textron zanotowały wyraźną poprawę w ostatnim kwartale 2020 r., ale cały sektor nie spodziewa się pełnego odrodzenia w bieżącym roku. Lotnictwo dyspozycyjne wyszło z pandemii szybciej od tradycyjnych linii lotniczych dzięki wzrostowi popytu wśród tych, którzy kupowali takie samoloty po raz pierwszy, podróży w wolnym czasie dla wypoczynku oraz dzięki bogatym ludziom, którzy korzystali z prywatnych odrzutowców, aby uniknąć zarażenia się koronawirusem — pisze Reuter.

- Doszło do zmiany zachowania. Kupujący nie zadają już pytań, które zadawaliby w normalnych warunkach dotyczące osiągów samolotów. Interesuje ich, jak czyste sa te samoloty, jaką mają jakość powietrza — stwierdził Mike Amalfitano, dyrektor działu samolotów dyspozycyjnych Embraera podczas brefingu online na temat danych GAMA.

Ograniczenia w podróżach i w produkcji wpłynęły na wielkość dostaw, a popyt firm był kiepski, ale prezes firmy Signature Flight Support, Tony Lefebvre powiedział, że dostrzega „pojawianie się zielonych pędów w popycie na podróże służbowe wraz z rozpowszechnianiem się na świecie szczepionek na COVID-19". Zaczynamy dostrzegać powrót do latania w interesach— dodał na tym briefingu.