Tworzą barwną opowieść o polskim kinie, bo we Wrocławiu postawały tak znane filmy, jak „Popiół i diament", „Rękopis znaleziony w Saragossie", „Lalka", „Sami swoi", „Czterej pancerni i pies", „Na srebrnym globie". Jednocześnie to spojrzenie na kino nietypowe, bo od strony kostiumu i mody. Wystawa zwraca uwagę na wkład scenografa w tworzenie filmowej rzeczywistości i przypomina, że w Wytwórni Filmów Fabularnych we Wrocławiu powstało prawie 500 filmów i seriali.
Na prezentacji w Pawilonie Czterech Kopuł znalazło się 130 kostiumów z kilkunastu filmów. Wybrano najciekawsze z tych, które objął program renowacji, prowadzony od 2013 r. przez Centrum Technologii Audiowizualnych (CeTA) – spadkobiercę wrocławskiej wytwórni. Miejsce ekspozycji ma symboliczne znaczenie. Budynek Pawilonu Czterech Kopuł przed przekazaniem Muzeum Narodowemu w 2009 r. i modernizacja był częścią Wytwórni Filmów Fabularnych, gdzie kręcono wiele filmów i znajdowała się część magazynów. Także jego otoczenia „grywało" w filmach, np. pobliska pergola w „Rękopisie znalezionym w Saragossie" przeobraziła się w park Buen Retiro w Madrycie.
– Wystawa rozwija się w trzech wątkach. Pierwszy pokazuje, jak sobie radzono z historią, drugi mówi o roli kostiumu w wykreowaniu bohaterów – ikon kultury popularnej. Trzecia część – kosmiczna – stawia pytanie, jak ubrać przyszłość – wyjaśnia nam kuratorka Małgorzata Możdżyńska-Nawotka (która pracowała nad wystawą razem z Marią Anną Duffek).
Kurtka buntownika
W części zatytułowanej „Bohaterowie współczesności, ikony kultury popularnej" uwagę przykuwa przede wszystkim charakterystyczny strój Zbyszka Cybulskiego jako Maćka Chełmickiego, tragicznej postaci młodego akowca z „Popiołu i diamentu" Andrzeja Wajdy (1958, kostiumy Katarzyna Chodorowicz).
Jest to charakterystyczna amerykańska kurtka wojskowa M-43 Field Jacket z demobilu.