Medycy, pensjonariusze domów pomocy społecznej (DPS), nauczyciele, służby mundurowe, pracownicy transportu i osoby po 60. roku życia to pierwsze grupy, które zostaną objęte dobrowolnymi szczepieniami na koronawirusa. Jak wynika z projektu Narodowego Programu Szczepień przeciw Covid-19, dobrowolnym szczepieniom podlegać będą dorośli i dzieci od 12. roku życia.

Dowiedz się więcej: Jakie przywileje otrzymają osoby zaszczepione na Covid-19

Zdaniem prof. Andrzeja Horbana „szczepienie miliona osób miesięcznie jest realne”. - To nie jest jakiś wielki wyczyn - ocenił. - To tylko problem determinacji ludzi, którzy zechcą się szczepić. Przy czym wydaje nam się, że osoby starsze, które będą szczepione w pierwszym rzucie będą miały tę determinację, bo wystarczy jak popatrzą w statystyki zgonów - tłumaczył, zaznaczając, że jeśli chęć szczepienia wśród grup narażonych będzie niewielka, „to będziemy mieli dłużej epidemię”. - Trzeba wszystkich przekonywać, że to postępowanie ratujące życie i nie ma alternatywy – mówił.

Doradca premiera ds. walki z epidemią stwierdził, że nie można liczyć na poluzowanie obostrzeń w trakcie ferii. - Jeżeli utrzyma się tendencja (500 zgonów dziennie, kilkanaście tysięcy zakażeń), to nie widzę żadnej opcji, żebyśmy pozwalali w tym momencie na zupełne poluzowanie wszystkiego - powiedział.

Prof. Horban zapowiedział, że nie będzie sprawdzania, czy osoby szczepione nie przeszły już Covid-19. Dodał też, iż „w tym momencie można dopuścić, że w części województw, tak jak było poprzednio, nauka rzeczywista w szkole będzie możliwa”. - Myślę, że jak powrócimy do czasów z początku września lub końca wakacji, to oczywiście wracamy do szkoły - ocenił prof. Andrzej Horban.