Wielka Brytania: Zakażeń najwięcej od maja. Eksperci alarmują

W ciągu ostatniej doby w Wielkiej Brytanii wykryto 2948 zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2, dzień wcześniej - 2988, najwięcej od 22 maja. Dwóch członków Sage (Scientific Advisory Group for Emergencies - grupa doradców naukowych doradzających rządowi w sytuacjach nadzwyczajnych) alarmuje, że wzrost liczby zakażeń powinien być powodem do niepokoju.

Aktualizacja: 08.09.2020 06:26 Publikacja: 08.09.2020 04:51

Wielka Brytania: Zakażeń najwięcej od maja. Eksperci alarmują

Foto: AFP

Prof. John Edmunds ocenił, że liczba zakażeń "rośnie wykładniczo". Z kolei zastępca naczelnego lekarza kraju, prof. Jonathan Van Tam stwierdził, że mieszkańcy Wysp "zbyt bardzo się rozluźnili". Dodał, że Brytyjczycy muszą znów zacząć traktować koronawirusa SARS-CoV-2 poważnie.

Prof. Edmunds, z Londyńskiej Szkoły Higieny i Medycyny Tropikalnej, w rozmowie z ITV stwierdził, że współczynnik R (współczynnik reprodukcji wirusa) wzrósł na Wyspach znów powyżej 1 (oznacza to, że jedna osoba zakażona zakaża średnio więcej niż jedną kolejną osobę - a więc epidemia się rozwija).

Dlatego, zdaniem prof. Edmundsa, Wielka Brytania znajduje się obecnie w "ryzykownym czasie".

Doradca brytyjskiego rządu twierdzi, że Wielka Brytania nie znajduje się jeszcze w miejscu, w którym rządzący mogliby stwierdzić, iż kontrolują epidemię w związku z czym gospodarka może wrócić do "jakiegoś rodzaju normalności".

Prof. Edmunds ostrzegł, że choć liczba zakażeń rośnie z niskiego poziomu, to jednak "rośnie wykładniczo".

Wcześniej prof. Van Tam mówił, że mieszkańcy Wysp "zbyt bardzo się rozluźnili". - Teraz nadszedł czas uświadomić sobie, że to (koronawirus) jest nadal zagrożeniem dla nas - dodał.

Zastępca naczelnego lekarza kraju przyznał, że liczba hospitalizacji z powodu COVID-19 i zgonów wywołanych tą chorobą jest na "bardzo niskim poziomie". Jak dodał liczba zakażeń rośnie najszybciej w grupie osób między 17 a 21 rokiem życia. - Fakt, że 17-21-latkowie nie chorują oznacza, że mają szczęście, ale zapominają też, że (...) są potencjalnymi roznosicielami (COVID-19) - ocenił prof. Van Tam.

W Wielkiej Brytanii od początku epidemii wykryto 352451 zakażenia koronawirusem. Na COVID-19 zmarły tam 41643 osoby.

Prof. John Edmunds ocenił, że liczba zakażeń "rośnie wykładniczo". Z kolei zastępca naczelnego lekarza kraju, prof. Jonathan Van Tam stwierdził, że mieszkańcy Wysp "zbyt bardzo się rozluźnili". Dodał, że Brytyjczycy muszą znów zacząć traktować koronawirusa SARS-CoV-2 poważnie.

Prof. Edmunds, z Londyńskiej Szkoły Higieny i Medycyny Tropikalnej, w rozmowie z ITV stwierdził, że współczynnik R (współczynnik reprodukcji wirusa) wzrósł na Wyspach znów powyżej 1 (oznacza to, że jedna osoba zakażona zakaża średnio więcej niż jedną kolejną osobę - a więc epidemia się rozwija).

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 793
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 792
Świat
Akcja ratunkowa na wybrzeżu Australii. 160 grindwali wyrzuconych na brzeg
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 791
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 790