- Koronawirus nie jest wymysłem medialnym - zaznaczył Francesco Passerini, burmistrz miasteczka Codogno w Lombardii, po tym, jak część uczestników spotkania we włoskim Senacie umniejszała skutki epidemii.

W rozmowie z agencją ANSA polityk powiedział, że osoby, które negują konsekwencje pandemii "wywołują u niego wrzody".  - Niech przyjdą na nasz cmentarz, może coś zrozumieją - podkreślił. - Koronawirus nie był wymysłem medialnym - dodał. - Teraz w naszych stronach oddziały intensywnej terapii są puste, od prawie dwóch miesięcy nie ma żadnej osoby zakażonej i zaczynamy masowe badania serologiczne, przynajmniej po jednym w każdym rodzinie - podkreślił.

Miasteczko Codogno w Lombardii uznawane jest za pierwsze ognisko koronawirusa we Włoszech. W lutym na tamtejsze pogotowie zgłosił się "pacjent numer jeden" w tym kraju. Od końca lutego do 18 maja zmarły tam 224 osoby. W tym samym okresie w poprzednich latach notowano 80-90 zgonów.