W Stanach Zjednoczonych od kilku dni obywają się protesty, których uczestnicy sprzeciwiają się wprowadzanym przez władze poszczególnych stanów obostrzeń związanych z pandemią SARS-C0V-2.
Protestujących wspiera prezydent Donald Trump, któremu zależy na jak najszybszym uruchomieniu amerykańskiej gospodarki mimo sytuacji epidemicznej.
Demonstranci gromadzą się przede wszystkim przed budynkami stanowej administracji, bo to od niej zależy zakres wprowadzanych obostrzeń.
W Kentucky, gdzie podobnie jak w Michigan, Ohio, Minnesocie i Utah, także odbywały się protesty. Ostatni - w niedzielę 19 kwietnia.
Dwa dni później w stanie zanotowano rekordowy dobowy wzrost zakażeń - 273.