Prezydent Stanów Zjednoczonych podczas wtorkowej telekonferencji z gubernatorami stwierdził, że dzieci rzadko chorują na COVID-19 w związku z czym warto, aby niektórzy z nich „poważnie rozważyli” ponowne otwarcie placówek edukacyjnych jeszcze przed odmrożeniem amerykańskiej gospodarki. - To nie jest wielki problem, małe dzieci dobrze sobie radzą podczas tej katastrofy. Powinniście to poważnie rozważyć i może zacząć już działać - powiedział Donald Trump. Według Associated Press, która dotarła do zapisu rozmowy, żaden z gubernatorów stanowych nie odpowiedział na sugestie prezydenta USA.

Donald Trump już podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Białym Domu mówił o ewentualnym otwarciu placówek edukacyjnych. Stwierdził, że mimo że do końca roku szkolnego pozostało mało czasu, warto to rozważyć. - Myślę, że zobaczycie wiele otwartych szkół, nawet jeśli potrwa to bardzo krótko. Jeśli chodzi o to, do czego dąży ten złośliwy wirus, wydaje się, że młodzi ludzie mają się bardzo dobrze. Wiem, że są gubernatorzy, którzy niekoniecznie są gotowi otworzyć stany, ale mogą być gotowi, aby otworzyć systemy szkolne - mówił.

Choć ponowne otwarcie szkół jest uważane za jedną z kluczowych kwestii związanych z ożywieniem gospodarki, część urzędników ds. edukacji twierdzi, że podjęcie takich kroków zbyt szybko, mogłoby nieść za sobą poważne ryzyko. Jednym z przeciwników tego pomysłu jest dyrektor wykonawczy American Association of School Administrators Daniel Domenech, który zaznaczył, że powrót uczniów do szkół jest ryzykowaniem zdrowia i życia zarówno dzieci, jak i nauczycieli. Co więcej, jego zdaniem da to niewielki pożytek, ze względu na to, że rok szkolny niedługo się skończy.