Podczas spotkania z ekspertami medycznymi na temat aktualnej sytuacji z koronawirusem w Rosji, minister zauważył, że deficyt kombinezonów w Rosji wynosi obecnie ok. 300 tys. sztuk.

Manturow zauważył jednocześnie, że Rosja nie radzi sobie z produkcją niezbędnej ilości odzieży ochronnej, ponieważ do tej pory główną specjalizacją właściwych przedsiębiorstw była produkcja kombinezonów chroniących przed promieniowaniem oraz dla przemysłu chemicznego, a nie sprzętu medycznego.

- Dotychczas dosłownie wyprodukowano nie więcej niż 6 tysięcy kombinezonów medycznych - mówił Manturow. Według przedstawionych przez niego danych produkcję da się zwiększyć do 25 tys., ale na więcej „nie będzie miała dość własnych materiałów”. Wyjaśnił, że w Rosji są tylko dwa przedsiębiorstwa, które wytwarzają niezbędne materiały włókninowe. - I to pomimo faktu, że wszystko, co wyprodukują, zostanie przeznaczone na potrzeby medyczne, ze szkodą dla innych branż - podkreślił.

Minister widzi rozwiązanie w imporcie z zagranicy. Według Manurowa do Rosji sprowadzono już prawie 250 tysięcy sztuk kombinezonów i podpisano umowę na ponad milion następnych. Federacja Rosyjska negocjuje w tej sprawie z Chinami.