Funkcjonariusze policji znaleźli staruszkę, która uciekła przez wyjście awaryjne z domu opieki w Dolnej Saksonii w północnych Niemczech. Policja w Brunszwiku została zaalarmowana po otrzymaniu wiadomości o starszej kobiecie, która błąka się na przedmieściach w poszukiwaniu domu swojej córki. Choć twierdziła, że z nią mieszka, mundurowi nie chcieli dać wiary tym zapewnieniom.

Kiedy policjanci skontaktowali się z córką, ta wyjaśniła im, że jej matka przeprowadziła się do domu opieki zaledwie dwa tygodnie wcześniej i „strasznie tęskniła”. Ostatecznie 101-latka mogła zobaczyć swoją córkę tylko przez okno policyjnego radiowozu, zanim funkcjonariusze odwieźli ją z powrotem do placówki. 

W Niemczech od ponad dwóch tygodni obowiązują ograniczenia w przemieszczaniu się, a zgromadzenia powyżej dwóch osób są zakazane. Większość firm i instytucji jest zamknięta. Również domy opieki są zamknięte dla odwiedzających, w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się epidemii wśród osób szczególnie narażonych.

W Niemczech potwierdzono dotąd ponad 110 tys. przypadków koronawirusa. Zmarło niemal 2,2 tys. chorych.