Wicestarosta puławski: Posiłki dla lekarzy to korupcja. Prawnicy: Absolutnie nie

Jedna z puławskich restauracji zadeklarowała darmowe posiłki dla lekarzy z miejscowego szpitala. - Korumpowanie pracowników może się źle skończyć dla korumpujących – skomentował gest serca Leszek Gorgol, wicestarosta puławski z PiS.

Aktualizacja: 15.03.2020 19:40 Publikacja: 15.03.2020 19:19

Jedna z puławskich restauracji zaproponowała darmowe jedzenie dla pracowników miejscowego szpitala.

Jedna z puławskich restauracji zaproponowała darmowe jedzenie dla pracowników miejscowego szpitala. Wicestarosta puławski z PiS uważa, że to może być próba korupcji.

Foto: FB/Central Park Puławy

- Dobrowolnego działania restauratora nie można traktować jako korupcji. Z tego działania restaurator nie uzyskuje żadnych korzyści - komentuje sprawę jeden ze stołecznych prokuratorów.

W całym kraju trwa akcja #gastropomaga. Restauratorzy, którzy z powodu koronawirusa musieli zamknąć przed gośćmi lokale, masowo włączają się do pomocy pracownikom służby zdrowia.

 

Pierogi i pizza dla lekarzy z Puław

Taką samą deklarację złożyła na swoim profilu restauracja Central Park Puławy. - Sytuacja jest trudna, nie będziemy tego ukrywać, ale naszych problemów nie da się nawet w części porównać do tego, z czym zmaga się teraz służba zdrowia. Dlatego w związku z zamknięciem lokali gastronomicznych postanowiliśmy wykorzystać nasze możliwości tak, żeby chociaż trochę pomóc w tych trudnych chwilach – napisali właściciele w mediach społecznościowych.

Złożyli też deklarację, że od dziś codziennie lekarze i personel szpitala w Puławach mogą od nich za darmo dostać pizzę lub pierogi i zupę, tak żeby mogli się szybko (i smacznie) posilić.

- Wiemy, że na takie rzeczy, jak przygotowanie jedzenia po prostu nie mają czasu. Więc żeby zminimalizować ryzyko, jedzenie będzie gotowe i odbierane u nas przed lokalem – postanowiła puławska restauracja.

Właściciele zdradzili tez, że rozmawiali  już w tej sprawie z pracownikami szpitala. - Podobno taka pomoc jest bardzo potrzebna, nie tylko tam! Zachęcamy więc też pozostałe restauracje: jeśli macie zapasy i możecie jakkolwiek pomóc, dołączcie do nas i podzielcie się – zaapelowała restauracja Central Park Puławy.

Zwłaszcza, że puławski szpital zgodnie z decyzją ministerstwa zdrowia od poniedziałku będzie pełnił funkcję zakaźnego dla całego województwa lubelskiego i będzie jedną z 19 tego typu placówek w kraju.

Mieszkańcy,  nie tylko Puław, chwalą inicjatywę lokalnej restauracji. - Naprawdę super inicjatywa! Udostępniam i mam nadzieje, ze inne lokale wezmą z Was przykład! – napisał jeden z nich na profilu lokalu na Facebooku.

Podobnych wpisów było więcej. Niektórzy internauci wręcz radzili: - Proszę uruchomić jakąś zbiórkę, aby było można Państwa wesprzeć finansowo i starczyło pieniążków na zakupy!

Restauracja na razie nie potrzebuje wsparcia. - Na razie sobie radzimy. Jak będziemy potrzebowali wsparcia zgłosimy się. Dziękujemy wam za wsparcie i dobre słowo. Damy radę! – napisali właściciele Central Park Puławy.

 

Gest serca, a nie korupcja

Wśród licznych głosów poparcia znalazł się jeden zupełnie zaskakujący Leszka Gorgola, wicestarosty puławskiego z PiS.

Napisał on: - „To ruska prowokacja! To idzie z Moskwy! Proszę o śledzenie informacji! Szpital ma już wszystko ustalone. A korumpowanie pracowników może się źle skończyć dla korumpujących"- zagroził lokalny polityk.

– Czujemy się zastraszeni przez wicestarostę, ale zapewniam, że nadal będziemy robić swoje i przygotowywać posiłki dla personelu SP ZOZ. W przyszłym tygodniu przygotujemy oficjalne stanowisko w tej sprawie – zapowiedział Mateusz Okomski, menedżer Central Parku Puławy w rozmowie z lokalnym „Dziennikiem Wschodnim".

Jednak prawnicy uspokajają. Nie ma mowy o żadnej korupcji. - Przekazywanie nieodpłatnych posiłków lekarzom jako wsparcie ich walki z epidemią w żadnym wypadku nie jest korupcją. Korupcja jest przestępstwem kontekstowym: trudno jest wyobrazić sobie interes prywatny, który mógłby być nielegalnie promowany przez wydawanie pizzy nieoznaczonej grupie lekarzy z placówki walczącej z zakażeniami. W zeszłym tygodniu wprowadzono 0% VAT na darowizny sprzętu dla szpitali. Nie przesadzajmy z doszukiwaniem się korupcji tam, gdzie jest solidarność społeczna – mówi Oskar Luty, adwokat z warszawskiej Kancelarii Prawniczej „Fairfield".

Także jeden ze stołecznych bardzo doświadczonych prokuratorów nie widzi przestępstwa korupcji w akcie serca restauracji dla zapracowanych lekarzy i pracowników szpitala.

- Lekarz jest funkcjonariuszem publicznym gdy wykonuje zadania dla państwa, gdy np. wystawia receptę czy jest orzecznikiem ZUS-u – wylicza prokurator. – O korupcji możemy mówić, gdy ma związek z pracą lekarza, gdy strona wręczająca osiągnie jakąś korzyść z tego, a dobrowolne działanie właścicieli restauracji trudno za takie uznać – dodaje śledczy.

Sprawę skomentowała też puławska Platforma Obywatelska. - W trudnej obecnie sytuacji jeden z puławskich lokali gastronomicznych zaproponował pomoc dla lekarzy, dla których to bardzo trudny okres. Tymczasem komentarz Leszka Gorgola, wicestarosty puławskiego z Prawo i Sprawiedliwość Powiat Puławski zastanawia. Zbyt intensywne odkażanie? Zastanówmy się następnym razem na kogo oddajemy głos – napisano w sieci.

- Dobrowolnego działania restauratora nie można traktować jako korupcji. Z tego działania restaurator nie uzyskuje żadnych korzyści - komentuje sprawę jeden ze stołecznych prokuratorów.

W całym kraju trwa akcja #gastropomaga. Restauratorzy, którzy z powodu koronawirusa musieli zamknąć przed gośćmi lokale, masowo włączają się do pomocy pracownikom służby zdrowia.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 791
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 790
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 789
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 788
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 787