USA oficjalnie wycofują się z traktatu o INF. Otwarta droga do wyścigu zbrojeń

Dziś Stany Zjednoczone oficjalnie wycofają się z układu INF (Układ o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych pośredniego zasięgu). Otwiera to drogę do nowego wyścigu zbrojeń z Rosją. Sytuacji przyglądają się Chińczycy.

Aktualizacja: 02.08.2019 13:06 Publikacja: 02.08.2019 08:18

USA oficjalnie wycofują się z traktatu o INF. Otwarta droga do wyścigu zbrojeń

Foto: Kreml

1 lutego sekretarz stanu USA Mike Pompeo poinformował, że w związku z naruszaniem przez Rosję tzw. układu Reagan-Gorbaczow z 1987 roku, Waszyngton zawiesza jego obowiązywanie i notyfikuje Rosji, że po sześciomiesięcznym okresie wypowiedzenia układu wycofa się z niego, jeśli Rosja nie zaprzestanie naruszania jego warunków. W odpowiedzi prezydent Rosji Władimir Putin podjął podobną decyzję 3 lipca.

Podpisany w 1987 roku układ INF był podstawową umową zapewniającą bezpieczeństwo państwom europejskim. Dzięki niemu wycofano i zlikwidowano ok. 2,5 tys. amerykańskich i radzieckich rakiet średniego i małego zasięgu (zarówno z głowicami jądrowymi, jak i konwencjonalnymi), rozmieszczonych w Europie lub wycelowanych w nasz kontynent. USA i ZSRR (a potem Rosja) zobowiązały się nie produkować tego rodzaju broni.

- Myślę, że układ INF dobrze nam służył, ale działa tylko wtedy, gdy obie strony go przestrzegają - mówił niedawno nowy Sekretarz Obrony USA Mark Esper.

- Stany Zjednoczone będą przestrzegać wszystkich naszych zobowiązań do 2 sierpnia. Po tym czasie będziemy kontynuować realizację tego, co leży w naszym najlepszym interesie - dodał.

Jeżeli w najbliższych dniach nic się nie zmieni, wzajemne wycofanie USA i Rosji będzie oznaczało koniec umowy, która eliminowała pociski o zasięgu od 500 do 5500 kilometrów.

Państwa europejskie wyraziły zaniepokojenie z tego powodu, a NATO poparło stanowisko USA twierdząc, że Rosjanie naruszyli porozumienie swoimi pociskami 9M729. Moskwa odpowiada, że ich rakieta ma maksymalny zasięg 480 kilometrów i nie narusza umowy.

W braku ograniczeń dużej szansy upatrują przedstawiciele Pentagonu, którzy wierzą, że w ten sposób będą mogli zmodernizować swój arsenał. W ten sposób chcą zabezpieczyć się przez rosnącą militarną potęgą Chin. 

- Większość chińskiego wyposażenia to rakiety średniego zasięgu i dlatego musimy się upewnić, że jesteśmy w stanie zareagować - powiedział Esper.

1 lutego sekretarz stanu USA Mike Pompeo poinformował, że w związku z naruszaniem przez Rosję tzw. układu Reagan-Gorbaczow z 1987 roku, Waszyngton zawiesza jego obowiązywanie i notyfikuje Rosji, że po sześciomiesięcznym okresie wypowiedzenia układu wycofa się z niego, jeśli Rosja nie zaprzestanie naruszania jego warunków. W odpowiedzi prezydent Rosji Władimir Putin podjął podobną decyzję 3 lipca.

Podpisany w 1987 roku układ INF był podstawową umową zapewniającą bezpieczeństwo państwom europejskim. Dzięki niemu wycofano i zlikwidowano ok. 2,5 tys. amerykańskich i radzieckich rakiet średniego i małego zasięgu (zarówno z głowicami jądrowymi, jak i konwencjonalnymi), rozmieszczonych w Europie lub wycelowanych w nasz kontynent. USA i ZSRR (a potem Rosja) zobowiązały się nie produkować tego rodzaju broni.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Białoruś: Mińsk zaatakowany z terytorium Litwy. Jest reakcja litewskiej armii
Konflikty zbrojne
Mobilizacja na Ukrainie. Wojsko czeka na tych, którzy wyjechali za granicę
Konflikty zbrojne
Departament Stanu potwierdza. Rakiety dalekiego zasięgu na Ukrainie na polecenie Joe Bidena
Konflikty zbrojne
Komisja Europejska szykuje 14. pakiet sankcji. Kary dla przewoźników ropy i broni
Konflikty zbrojne
Prof. Andrzej Zybertowicz: Polska w Nuclear Sharing? W tym przypadku Rosja ma powody, żeby się niepokoić