- Jeśli Rosja nie chce zgodzić się na porozumienie, w takim wypadku zbudujemy mur i będziemy żyć dalej - powiedział Jermak.

- Niestety będziemy żyć w scenariuszu zamrożonego konfliktu - dodał.

Przywódcy Ukrainy, Rosji, Francji i Niemiec w przyszły poniedziałek mają spotkać się po raz pierwszy od ponad trzech lat. Rozmowy mają dotyczyć zakończenia konfliktu na wschodniej Ukrainie, gdzie w walkach ukraińskiej armii z prorosyjskimi rebeliantami zginęło ponad 13 tys. osób.

Konflikt w Donbasie rozpoczął się wkrótce po zajęciu przez Rosję Krymu, który został następnie anektowany. Społeczność międzynarodowa nie uznała tej aneksji i nadal traktuje Krym jako terytorium Ukrainy znajdujące się pod czasową okupacją Rosji.

Oficjalnie Rosja nie jest zaangażowana w konflikt w Donbasie. Rosjanie są jednak oskarżani o udzielanie wsparcia wojskowego rebeliantom w dwóch samozwańczych republikach utworzonych na tym terenie.