Tankowiec Grace 1 został zatrzymany na Gibraltarze w czwartek w związku z podejrzeniami, iż zamierza on złamać embargo nałożone przez UE na Syrię w 2011 roku. Na pokład tankowca weszli m.in. żołnierze brytyjskiej piechoty morskiej.

Po zatrzymaniu okrętu Iran wezwał brytyjskiego ambasadora w Teheranie do MSZ, aby przekazać mu skargę przeciwko działaniom, które - jak ocenił Teheran - są formą piractwa.

Wiceminister spraw zagranicznych Iranu Abbas Araqchi powiedział, że ogromny tankowiec może transportować do dwóch milionów baryłek ropy, dlatego płynął przez Cieśninę Gibraltarską, a nie przez Kanał Sueski.

- Mimo tego, co twierdzi rząd Anglii, celem tankowca nie była Syria - powiedział wiceminister. - Port w Syrii nie ma możliwości obsługi takiego supertankowca. Celem było inne miejsce. Przepływał przez wody międzynarodowe i nie ma prawa, które pozwalałoby Anglii zatrzymać tankowiec. Naszym zdaniem zatrzymanie tego statku było rabunkiem i chcemy,  tankowiec został wypuszczony - dodał.

Mohsen Rezaei, przedstawiciel Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej oświadczył, że Iran powinien zająć brytyjski tankowiec, jeśli Wielka Brytania nie wypuści zatrzymanego w czwartek na Gibraltarze irańskiego tankowca.