Z analizy prawników PRCH wynika, że procedowany w Sejmie obywatelski projekt ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele zawiera wady legislacyjne. - Przy szacunkach spadku obrotów w handlu detalicznym o co najmniej 9,6 miliardów złotych oraz spadku zapotrzebowania na pracę co najmniej 36 tysięcy osób, to kolejne już argumenty poddające w wątpliwość zasadność wprowadzania ustawy o zakazie handlu w niedziele - komentuje Radosław Knap, dyrektor generalny PRCH.
Jakie mają argumenty
Prawnicy PRCH przypominają, że konstytucyjna zasada równości wobec prawa (art. 32 Konstytucji RP) mówi, że wszystkie podmioty prawa charakteryzujące się daną cechą mają być traktowane równo - a więc według jednakowej miary, bez zróżnicowań zarówno dyskryminujących, jak i faworyzujących. Natomiast wejście w życie proponowanego projektu ustawy będzie - według nich - oznaczało m.in., że:
- zakazane będzie prowadzenie indywidualnej działalności handlowej w formie franczyzy, a dozwolone będzie pod własnym logo (dyskryminacja przedsiębiorców funkcjonujących w systemach franczyzowych),
- zakazany będzie handel w placówkach handlowych, a dozwolony na stacjach benzynowych stanowiących w większości własność spółek z udziałem Skarbu Państwa (dyskryminacja formatów handlowych i nieuzasadniona pomoc spółkom publicznym),