- Nie znam przypadku, w którym ginie człowiek w tego rodzaju okolicznościach, które nie są jednoznaczne, zachodzi podejrzenie działania osób trzecich, zachodzi podejrzenie zamachu terrorystycznego i nie przeprowadza się sekcji zwłok - powiedział Stanisław Pięta w wywiadzie dla fronda.pl.

- Zarządzona po tylu latach ekshumacja okazuje się być w pełni uzasadniona, daje nam pogląd na temat postępowania strony rosyjskiej i postępowania ówczesnych władz polskich i polskiej prokuratury - dodał polityk.

Poseł stwierdził, że Rosjan cechuje "dogłębna pogarda" dla ofiar katastrofy. - To się nie skończyło, bo przecież pamiętamy, że nie wróciła do Polski ani broń służbowa oficerów BOR-u, ani czarne skrzynki, ani wrak. Mamy do czynienia z absolutnym skandalem, hańbą, która jest udziałem nie tylko służb rosyjskich, ale też strony polskiej - mówił Stanisław Pięta.

Cała rozmowa na portalu fronda.pl.