Decyzja organizacji z Genewy przybliżyła możliwość wojny handlowej wet za wet w przemyśle lotniczym po 15 latach sporu, ale są analitycy, którzy uważają, że dojdzie do ugody bez wojny w handlu.
Czytaj także: Karne cła z USA na Unię za pomoc dla Airbusa
WTO uznała, że obaj producenci, Airbus i Boeing korzystali z miliardowych subwencji. Spór o to trwa i jest najdłuższy w historii światowego biznesu. Obie strony groziły sobie karnymi cłami po werdykcie z Genewy, że żadna z nich nie dostosowała się w pełni do jej zaleceń.
Waszyngton wystąpił ostatnio o pozwolenie na obłożenie europejskich towarów o wartości 11,2 mld dolarów rocznie cłem w wysokości 100 proc. Miało dotyczyć samolotów i części z krajów wspomagających Airbusa: Niemiec, Francji, W. Brytanii i Hiszpanii oraz szerokiego zakresu towarów, wina, serów, artykułów luksusowych z krajów Unii.
Organ rozjemczy WTO zatwierdził teraz amerykańskie cło na towary z Europy o wartości 7,5 mld dolarów rocznie poniżej tego, czego chcieli Amerykanie, ale jest to typowe posunięcie w takich sprawach, choć w dalszym ciągu dotyczy bardzo znacznej sumy. Agencja Bloomberga podała sumę bliską 8 miliardom.