„Inspirujący wzrost: ludzie, miasta, gospodarki" to hasło tegorocznego XII Forum Ekonomicznego w stolicy Kazachstanu. Uczestnicy spotkania stawiali człowieka w centrum zachodzących na świecie zmian tak gospodarczych i politycznych, jak i społecznych.
Wydarzenie ciągle oficjalnie ma w nazwie Astanę (Astana Economic Forum; AEF), bowiem parlament zaledwie 20 marca zdecydował o zmianie nazwy stolicy na Nursułtan w geście wobec pierwszego prezydenta, Nursułtana Nazarbajewa. Dzień wcześniej Nazarbajew ogłosił, że ustępuje ze stanowiska, które zajmował od grudnia 1991 r.
W stronę Chin
Geopolityczną wymowę spotkania widać było już od sesji inaugurującej. Kazachstan podkreślał, że chce być w centrum wydarzeń polityczno-gospodarczych w tej części Azji. Swoje atuty podkreślały Gruzja i Armenia.
Ale AEF pokazało także, kto tu jest najważniejszy. I choć Pekin reprezentował „zaledwie" wicepremier, to i tak wszyscy przywódcy zachwalali zalety swoich krajów związane z położeniem na szlaku handlowym Azja–Europa oraz zaangażowanie w chińską Inicjatywę Pasa i Szlaku (One Belt, One Road), czyli budowy nowej drogi handlowej wschód–zachód Nowego Jedwabnego Szlaku.
Prezydent Nursułtan Nazarbajew zaznaczył, że choć Kazachstan startował z najsłabszej pozycji wśród posowieckich sąsiadów, dziś jest wśród 50 największych gospodarek świata. – Kontynuujemy działania, by do 2050 r. znaleźć się w gronie 30 najbardziej rozwiniętych krajów – podkreślił. Przypomniał realizowane na wielką skalę programy infrastrukturalne i przemysłowe.