Spiegel pisze, że według ich nieoficjalnych informacji rząd Angeli Merkel planuje start specjalnego programu osłonowego dla niemieckiej gospodarki, a zwłaszcza dla firm, które z powodu epidemii koronawirusa wpadły w tarapaty.

Niemiecki rząd chce stworzyć specjalny fundusz o wartości 500 mld euro, który wparł by wszystkie działania mające na celu ratowanie od bankructwa niemieckich firm. Fundusz będzie mógł dofinansować gotówką konkretne firmy albo wystawić rządowe gwarancje.

Fundusz ma być oparty na już sprawdzonych wzorach, czyli na funduszu Soffin, który powstał 12 lat temu podczas kryzysy finansowego i do 2015 roku ratował niemieckie banki, które najmocniej ucierpiały podczas kryzysu finansowego. Soffin dysponował w 2008 roku 480 mld euro, z czego tylko część byłą w gotówce, a cześć w postaci rządowych gwarancji.

Minister finansów Niemiec Olaf Scholz zapowiedział, że na potrzeby ratowania firm dotkniętych kryzysem rząd możne przeznaczyć do 5 proc. PKB. Według Spiegla jest to około 180 mld euro zadłużenia budżetowego. Jednak według ekspertów z ministerstwa finansów, na których powołuje się portal - suma ta może zostać zwiększona nawet do 700 mld dolarów. Na tyle stać niemiecką gospodarkę, ale jak przyznają anonimowi urzędnicy, jest to suma, której jeszcze nigdy żaden niemiecki rząd nie był w stanie wyasygnować na pomoc gospodarcze i biznesowi. Na razie jest ona jedynie na papierze.