Wiele wskazuje na to, że udział tej grupy w obrotach w I półroczu 2019 r. był zbliżony do poziomów obserwowanych w 2018 r. Wtedy zarówno w pierwszej, jak i drugiej połowie roku inwestorzy indywidualni odpowiadali za 12 proc. obrotu na rynku akcji, co jest historycznym minimum, od kiedy warszawska giełda publikuje statystyki dotyczące udziału poszczególnych grup inwestorów w obrotach. 

Czytaj także:  Padł rekord na Wall Street. Najwyższy kurs zamknięcia w historii 

O postawie inwestorów indywidualnych najlepiej świadczą statystyki, które dotyczą obsługujących ich domów maklerskich. BM ING Banku Śląskiego, które od jakiegoś czasu obsługuje wyłącznie klientów detalicznych, pośredniczyło w I półroczu w transakcjach na kwotę 3,3 mld zł. Instytucji tej praktycznie udało się powtórzyć wyniki z I i II półrocza 2018 r. Biorąc pod uwagę, że łączne obroty na GPW w I półroczu spadły względem tych z 2018 r. o około 5 proc. (zarówno w stosunku do I, jak i II półrocza), brokerowi udało się nawet nieznacznie zwiększyć udziały rynkowe. W przypadku innych biur skoncentrowanych na obsłudze inwestorów indywidualnych statystyki wyglądają już nieco gorzej, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę zmianę rok do roku. Spadek aktywności zanotowały m.in. CDM Pekao, BM Alior Banku czy też DM Pekao. Na tym tle pozytywnie wyróżnia się DM Banku BPS (oprócz działalności w obszarze klienta indywidualnego firma oferuje m.in. usługę animatora rynku), który rok do roku zwiększył aktywność o ponad 27 proc.

Sami maklerzy nie ukrywają, że zakończone niedawno półrocze trzeba zaliczyć raczej do trudnych okresów. – I połowa roku pod względem aktywności inwestorów indywidualnych na rynku była wymagająca. Brak wyraźnego trendu, z czym mieliśmy do czynienia przez dłuższy czas, spowodował, że inwestorzy z dużą ostrożnością podchodzili do rynku. Nieco lepsze były ostatnie dwa miesiące, kiedy w szczególności największe spółki zyskiwały na wartości. To jednak zdecydowanie za mało, aby statystyki dotyczące udziału inwestorów indywidualnych mogły jakoś znacząco się poprawić. Uważam, że tak jak w tamtym roku, mówimy o udziale tej grupy inwestorów w okolicach 12 proc. – mówi Andrzej Zajko, zastępca dyrektora DM PKO BP.