Aktualizacja: 10.12.2019 16:20 Publikacja: 10.12.2019 16:20
Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński
Można byłoby zażartować, że wtorek był dniem jak co dzień na warszawskiej giełdzie. Problem jednak w tym, że w ostatnim czasie inwestorzy mają raczej mało powodów do zadowolenia, a tego typu żarty są raczej śmiechem przez łzy. Co gorsze, na razie niewiele wskazuje na to, żeby sytuacja ta miała się jakoś diametralnie zmienić.
Od dłuższego czasu na warszawskim parkiecie wyraźną przewagę mają bowiem niedźwiedzie. Nie inaczej było we wtorek. Od startu notowań podaż zaatakowała. Początkowo przecena była jeszcze stosunkowo niewielka. WIG20 tracił w pierwszych minutach handlu około 0,3 proc. i jak się okazało z perspektywy czasu nie był to jeszcze najgorszy wynik. Im bowiem dalej w las, tym sytuacja stawała się coraz bardziej nerwowa. W połowie notowań WIG20 tracił około 1 proc. ustanawiając nowe roczne minimum na poziomie 2040 pkt. Mocno na wartości traciły m.in. akcje PKN Orlen oraz PGNiG. Te pierwsze nie mogą znaleźć dna po ogłoszeniu wezwania na Energę. We wtorek były przeceniane o około 2 proc. PGNiG nie pomogła z kolei wypowiedzieć wicepremiera Sasina, który zapowiedział, że rząd chce kontynuować konsolidację firm z podobnych sektorów. Akcje PGNiG traciły około 3 proc.
Ostatnia czerwcowa sesja na krajowym parkiecie przebiegała pod dyktando kupujących, dzięki którym indeks WIG był...
WIG20 przez całą piątkową sesję notował niewielkie zmiany. Ostatecznie zyskał na wartości symboliczne 0,1 proc....
Amerykański indeks S&P 500 ustanowił nowy rekord na początku piątkowej sesji. Pomogło w tym podpisanie przez USA...
Mimo kontynuacji trendu wzrostowego na warszawskiej giełdzie nie brakuje spółek, których notowania obrały przeci...
Byki pokazały w czwartek moc. Indeks WIG20 zyskał na wartości 2,3 proc. i tym samym wrócił powyżej poziomu 2800...
Na warszawskiej giełdzie zadebiutowała druga w tym roku firma. Jej założyciel planuje szybkie przejęcie na hiszp...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas