Hossa w 2025 r. nie była im pisana. Giełdowi outsiderzy I półrocza

Mimo kontynuacji trendu wzrostowego na warszawskiej giełdzie nie brakuje spółek, których notowania obrały przeciwny kierunek, przynosząc posiadaczom ich akcji w bieżącym roku niemałe straty.

Publikacja: 26.06.2025 22:44

Hossa w 2025 r. nie była im pisana. Giełdowi outsiderzy I półrocza

Foto: REUTERS/Kacper Pempel

Krajowe indeksy wróciły w 2025 r. na wzrostową ścieżkę, wypracowując w I półroczu imponujące stopy zwrotu. Indeks WIG może się pochwalić zwyżką sięgającą ok. 30 proc. Hossa objęła swoim zasięgiem zdecydowaną większość firm notowanych na GPW, co przełożyło się na mniej lub bardziej okazałe wzrosty ich akcji. Spółki, których kursy zniżkowały wbrew panującemu trendowi, były zdecydowanie rzadszym zjawiskiem. Co sprawiło, że rynek się od nich odwrócił?

Biotechnologia popadła w niełaskę

Sektorem omijanym od dłuższego czasu przez inwestorów jest biotechnologia. Akcje przedstawicieli tej branży w tym roku negatywnie wyróżniały się na GPW, notując nierzadko głębokie, dwucyfrowe spadki. Ten rok nie tylko nie przyniósł poprawy, ale wręcz zwiększył poziom niepewności w sektorze w związku z mniej korzystnym otoczeniem, co przekłada się na problemy z pozyskaniem finansowania od inwestorów. Do tej pory jednym z głównych wyzwań firm biotechnologicznych był wysoki koszt pieniądza wynikający z wysokich stóp procentowych. W tym roku pojawiło się również ryzyko niekorzystnych zmian systemowych w Stanach Zjednoczonych, będących kluczowym rynkiem dla wielu biotechów, związanych z planami nowej amerykańskiej administracji. – Skala niepewności jest wysoka, co wpływa mocno na cały segment biotechnologiczny. Spółki w dalszym ciągu są często wyceniane poniżej gotówki i sentyment do branży pozostaje słaby. Inwestując w te spółki, zawsze trzeba było być cierpliwym, jednak obecnie jest to zajęcie dla najbardziej wytrwałych. Ci cierpliwie czekają na dane kliniczne i wierzą, że najciekawsze i najbardziej wartościowe projekty w długim terminie się obronią – wskazuje Krzysztof Radojewski, analityk Noble Securities. Trudne otoczenie i ograniczone możliwości pozyskania finansowania sprawiły, że niektóre spółki zdecydowały się ograniczyć koszty, co oznaczało zwolnienia pracowników (m.in. Molecure i Ryvu Therapeutics) i rezygnację z części projektów.

Rynkowi maruderzy

Wśród spółek, które wypadły z łask, solidną przecenę w tym roku mają za sobą akcje Arctic Paper. Tylko od początku stycznia wycena papierniczo-celulozowej grupy stopniała niemal o jedną trzecią. Otoczenie rynkowe w połączeniu z geopolityką (cła) zmieniło się na niekorzyść spółki, znacznie pogarszając jej perspektywy wynikowe na 2025 r. Trudna sytuacja na rynku papieru, niekorzystne decyzje co do ceł importowych wprowadzonych w USA, które objęły między innymi eksport celulozy ze Szwecji, oraz wysokie ceny surowców sprawiły, że 2025 r. rozpoczął się fatalnie dla grupy. Kumulacja tych niekorzystnych czynników sprawiła, że na poziomie wyniku netto miała blisko 24 mln zł straty w porównaniu z 81,6 mln zł zysku w analogicznym kwartale poprzedniego roku. Jednocześnie przychody ze sprzedaży skurczyły się rok do roku o 15 proc. Pogarszające się perspektywy wynikowe w połączeniu ze wzrostem wskaźników zadłużenia sprawiły, że zarząd Arctica finalnie zrezygnował z wypłaty dywidendy, pozostawiając cały zeszłoroczny zysk w spółce, choć jeszcze w lutym rekomendował je wypłatę. W efekcie, inwestorzy po raz pierwszy od pandemicznego 2020 r. zostali bez dywidendy.

Czytaj więcej

Arlen wszedł na giełdę z krótką listą zakupów

W mniej udany okres weszły notowania Neuki. Spółka załapała się na pierwszą falę hossy na GPW, ale zapał inwestorów do zakupów akcji dystrybutora farmaceutyków wyczerpał się już w połowie zeszłego roku. W tym roku przecena pogłębiła się, w czym istotny udział miały mocno rozczarowujące wyniki za IV kwartał 2024 r. Humorów nie poprawiły inwestorom również wyniki I kwartału 2025 r. Zarząd podtrzymał jednak swoje tegoroczne szacunki zakładające 6–8 proc. wzrostu rynku hurtowej sprzedaży leków. Analitycy podkreślają, że Neuca zbudowała przewagi konkurencyjne przez usprawnienia operacyjne i wzrost efektywności kosztowej w hurtowym handlu farmaceutycznym. Ponadto podkreślają, że jednocześnie grupa koncentruje się na rozszerzeniu łańcucha wartości poprzez rozwijanie produkcji farmaceutycznej i działalności zorientowanej na pacjenta, choć zauważają, że słabną jej katalizatory wzrostu w podstawowej działalności.

LPP outsiderem w indeksie WIG20

W przypadku indeksu WIG20 niemal wszyscy jego uczestnicy załapali się na hossę, będąc beneficjentami powrotu inwestorów zagranicznych na krajowy rynek akcji. LPP i Krukowi jednak nie udało się wkupić w ich łaski, co sprawiło, że posiadacze ich akcji nie zobaczyli zysków. Jednocyfrowe straty na tle innych rynkowych outsiderów z szerokiego rynku może nie wyglądają dramatycznie, ale gdy spojrzymy na dokonania pozostałych uczestników indeksu WIG20, od razu widać, jak daleko zostały w tyle. Pod względem stóp zwrotu nieco gorzej wypadają akcje LPP, będąc 5 proc. na minusie. Co ciekawe, jeszcze w I kwartale efektownie drożały, ale już w kolejnych miesiącach rynek zaczął tracić wiarę, co sprawiło, że notowania obrały kurs na południe, trwoniąc całą przewagę. Jak zauważa Janusz Pięta, analityk BM mBanku, jednym z czynników, które miały związek z przeceną, mogło być przesunięcie oczekiwań co do obniżki stóp procentowych w Polce. – Jeszcze w grudniu zeszłego roku oczekiwaliśmy szybszych i głębszych cięć stóp już w 2025, obecne oczekiwania wskazują na to, że proces się rozciągnie i część cięć zobaczymy dopiero w przyszłym roku. Spadek stóp procentowych to jeden z elementów, które powinny wspierać konsumpcję w Polsce i w efekcie sprzedaż w takich spółkach jak LPP – wyjaśnia. Do tego doszły mniej pozytywne doniesienia napływające ze spółki. Zarząd miał bardzo ambitne plany, które jednak zostały zweryfikowane, co skutkowało obniżeniem prognoz na 2025 r. – Spółka przedstawiła bardzo agresywną strategię na najbliższe lata, do której rynek podchodził ze sporą dozą sceptycyzmu. Natomiast wraz z ostatnimi wynikami obniżyła swoje plany na ten rok w zakresie otwarć sklepów i przychodów, co mogło rozczarować część rynku, biorąc pod uwagę, że ostatnia strategia została ogłoszona niedawno, bo dopiero kilka miesięcy temu. Kolejnym negatywnym czynnikiem może być zimny maj, który może negatywnie odbić się na wynikach drugiego kwartału – wskazuje ekspert BM mBanku. – Po obniżeniu prognoz przez zarząd rynkowe oczekiwania powinny jednak stać się bardziej realistyczne, a jeżeli kondycja konsumenta poprawi się jeszcze bardziej w końcówce roku, to w końcu może pojawić się szansa na pozytywne zaskoczenia wynikowe – uważa.

Krajowe indeksy wróciły w 2025 r. na wzrostową ścieżkę, wypracowując w I półroczu imponujące stopy zwrotu. Indeks WIG może się pochwalić zwyżką sięgającą ok. 30 proc. Hossa objęła swoim zasięgiem zdecydowaną większość firm notowanych na GPW, co przełożyło się na mniej lub bardziej okazałe wzrosty ich akcji. Spółki, których kursy zniżkowały wbrew panującemu trendowi, były zdecydowanie rzadszym zjawiskiem. Co sprawiło, że rynek się od nich odwrócił?

Pozostało jeszcze 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Giełda
Kapitalna sesja na GPW. WIG20 zyskał ponad 2 proc.
Giełda
Arlen wszedł na giełdę z krótką listą zakupów
Giełda
Inwestorzy świętują zakończenie wojny. Efektowne wzrosty w Warszawie
Giełda
Arlen zadebiutował na GPW. Przejęcia zacznie od Hiszpanii
Giełda
Trump ogłasza rozejm na Bliskim Wschodzie. Giełda odrabia straty