Pozytywne nastroje cały czas przeważały wśród inwestorów na warszawskim parkiecie, co pozwoliło krajowym indeksom systematycznie powiększać przewagę. W efekcie indeks WIG20 zakończył notowania prawie 3,2 proc. na plusie, co jest wynikiem jakiego nie widziano na GPW od wielu miesięcy.

Zwyżki na krajowym rynku korespondowały z wyśmienitymi nastrojami na pozostałych europejskich giełdach, gdzie wyraźnie więcej do powiedzenia mieli kupujący, choć warto zauważyć, że wzrosty nigdzie nie są tak przekonujące jak w Warszawie. Inwestorów niewątpliwie pozytywnie nastroiło oświadczenie chińskich władz o niepodejmowaniu działań odwetowych w konflikcie handlowym z USA. Emocje na warszawskim parkiecie dodatkowo podgrzewały publikowane okresowe rodzimych spółek.

Uwaga kupujących w Warszawie skupiła się głównie na największych spółkach wchodzących w skład WIG20, które w komplecie zakończyły piątkowe notowania na plusach. Walnie przyczynił się do tego kapitał zagraniczny, czego potwierdzeniem były wyższe niż zwykle obroty sięgające prawie 1 mld zł. Motorem zwyżek były solidnie drożejące walory banków, odrabiające straty po kilkudniowej wyprzedaży. Z tego grona najbardziej okazała 4,4-proc. zwyżka była dziełem PKO BP. Chętnych nie brakowało także na papiery pozostałych potentatów z branż energetycznej, paliwowej czy wydobywczej. Najefektowniej zakończył sesję Lotos, drożejąc o ponad 6 proc. Dobrą passę kontynuowały notowania CD Projektu, do czego przyczyniły się lepsze od oczekiwań wyniki kwartalne. W efekcie jego kurs ustanowił nowy rekord wszechczasów.

Kupujący mieli też więcej do powiedzenia na szerokim rynku akcji, przy czym większym powodzeniem cieszyły się średnie spółki z mWIG40. Wśród najbardziej rozchwytywanych były Enea i Bogdanka.