Portret zamożnego Polaka

Klient premium to przedstawiciel rosnącej w Polsce klasy średniej, co miesiąc odkłada najczęściej 500 zł - 3000 zł - naj­chętniej na koncie oszczędnościowym lub lokatach.

Aktualizacja: 05.06.2017 14:19 Publikacja: 05.06.2017 13:43

Portret zamożnego Polaka

Foto: Bloomberg

Grono zamożnych Polaków - klientów premium, opisane w raporcie Deutsche Bank, to osoby uzyskujące ponadprzeciętne dochody, co najmniej 7,5 tys. zł netto miesięcznie. - Nie są to osoby pojawiające się w rankingach milionerów, które na co dzień korzy­stają z usług private banking. Wspomnianej grupie bliżej do tzw. wyższej klasy średniej, która w naszym kraju dynamicznie rośnie – komentuje Leszek Niemycki, wiceprezes Deutsche Bank Polska. – Zarabiają jednak na tyle dobrze, że można ich zakwalifikować do grupy osób zamożnych. Status ten zawdzięczają przede wszystkim sobie – własnej przedsiębiorczości, wymagającej pracy i aspiracjom - dodaje.

Nie wszyscy oszczędzają

Trzech na dziesięciu zamożnych Polaków odkłada nadwyżki finansowe na koncie oszczędnościowym (33 proc.). Niewiele mniej, bo 27 proc. wykorzystuje w tym celu lokaty bankowe. Na trzecim miejscu wśród najpopularniejszych metod służących budo­waniu kapitału uplasowały się inwestycje w nieruchomości (17 proc.). Wśród innych, rzadziej wybieranych form oszczędzania czy inwestowania, zamożni Polacy wskazali na waluty i kruszce (13 proc.), IKE i IKZE (10 proc.), plan syste­matycznego oszczędzania (9 proc.), fundusze inwestycyjne (8 proc.) oraz grę na giełdzie (7 proc.).

- To grupa społeczna, która coraz częściej sięga po zaawansowane rozwiązania – szczególnie w zakresie zabezpieczenia swojej przyszłości finansowej. Jednak w większości nadal korzysta przede wszystkim z najprostszych produktów bankowych, co nie odbiega znacząco od preferen­cji statystycznego Polaka – mówi Monika Szlosek, dyrektor Bankowości Detalicznej i Inwestycyjnej Deutsche Bank. – Można się jednak spodziewać, że coraz częściej klienci premium będą korzystać z rozwiązań bardziej złożonych, stwarzających możliwość osiągnięcia większych zysków. Dziś, jeśli korzysta się wyłącznie z podstawowych produktów, trudno o zadowalające zwroty z kapitału ze względu na rekordowo niskie oprocentowanie rachunków i lokat – podsumowuje.

Co ciekawe aż 21 proc. osób o ponadprzeciętnych zarobkach przyznało, że nie odkłada, ani nie inwestuje oszczędności z myślą o budowaniu kapitału na przy­szłość. Warto jednak podkreślić, że w porównaniu do ogólnej populacji Polaków, jest to wartość dwukrotnie niższa.

Zamożni Polacy stanowią bardzo zróżnicowaną grupę, jeśli weźmiemy pod uwagę kwoty przeznaczane na systematyczne oszczędzanie. - 22 proc. z nich przyznało, że kwota nieprzekraczająca 500 zł miesięcznie byłaby dla nich optymalną. Dla zbliżonego odsetka (21 proc.) odkładanie nawet ponad 3 000 zł co miesiąc nie stanowiłoby trud­ności. Według 18 proc. Polaków o ponadprzeciętnych dochodach, możliwe byłoby odkładanie sumy mieszczącej się w przedziale od 501 do 1000 zł. Tylko 8 proc. deklaruje brak wolnych środków w domowym budżecie, które mogliby przezna­czyć na oszczędzanie. Zdaniem prof. Małgorzaty Bombol ze Szkoły Głównej Handlowej, tak duże zróżnicowanie tych kwot jest bardzo ciekawym wątkiem raportu. – Skoro prawie jedna piąta badanych mówi o możliwości odkładania ponad 3 000 zł miesięcznie, powstaje pytanie, jak dobrze je zagospodarować za pomocą rozwiązań finansowych. To ciekawe zadanie dla sektora bankowego – podkreśla.

Zamożny klient bierze kredyt

Klienci premium chętnie korzy­stają z różnorodnych rozwiązań kredytowych. Mniej więcej co piąta osoba o ponadprzeciętnych dochodach miała do czynienia z jakąś formą kredytu: krótko- lub długoterminowego. Podobna grupa (21 proc.) przyznała, że przydatnym rozwiązaniem jest szybki kredyt gotówkowy. Dokładnie taki sam odsetek deklarował, że jest nim limit w koncie osobistym. Z kolei na trzecim miejscu Klienci Premium wskazywali na kredyt mieszkaniowy (takiej odpowiedzi udzieliło 20 proc. badanych). Na kolejnej pozycji znalazła się karta kredytowa. Jest ona korzystnym rozwią­zaniem dla 18 proc. zamożnych Polaków. Taką samą liczbę zwolenników wśród osób z wyższymi zarobkami zdobyła pożyczka na dowolny cel zabezpieczona hipoteką na nieruchomości. Jedynie jeden na dziesięciu badanych wskazał na kredyt pod aktywa (np. pod lokaty, fundusze inwestycyjne, obligacje), a 9 proc. za przydatne rozwiązanie uznało kredyt konsolidacyjny. Co trzeci deklarował, że nie widzi potrzeby zaciągania kredytu.

– Preferencje zamożnych Klientów dotyczące większości produktów bankowych nie odbiegają znacząco od tych deklarowanych przez ogół Polaków. Sytuacja różni się jednak nieco w przypadku kredytów – zaznacza Piotr Sienkiewicz, dyrektor Departamentu Produktów Kredytowych Deutsche Bank Polska. – Jest to grupa, która swoją pozycję w społeczeństwie buduje także w oparciu o stan posiadania. Zatem pieniądze pozyskane z kredytu, zwłaszcza gotówkowego, służą finansowaniu dóbr materialnych, podkreślających często status społeczny – dodaje.

Decydując się na skorzystanie z kredytu gotówkowego, zamożni Polacy przeznaczyliby go najchętniej na wakacyjny wyjazd (24 proc.). Co piąty z nich (19 proc.) pieniądze z kredytu wydałby na remont domu lub mieszkania. Wśród popularnych odpowiedzi znalazł się również zakup samochodu i zabiegi medyczne w prywatnych klinikach (w obu przypadkach po 16 proc. wskazań).

Spojrzenie w przyszłość

Zamożni Polacy zostali zapytani przez Deutsche Bank również o przewidywa­nia dotyczące ich finansowej sytuacji w perspektywie 10 lat. Osoby te najczęściej patrzą w przyszłość z umiarkowanym optymizmem, uważając, że raczej nie grożą im jakieś większe problemy finansowe. Co drugi zamożny Polak odpowiedział, że wprawdzie martwi się nieco swoją sytuacją finansową za 10 lat, ale nie sądzi, żeby jemu lub jego rodzinie groziły jakieś większe trudności finansowe. Z kolei niemal co trzeci (29 proc.) deklaruje zde­cydowany optymizm i w perspektywie 10 lat swoje finanse ocenia bardzo dobrze. Sporo, bo 15 proc. zamożnych Polaków przyznało, że koncentruje się na teraźniejszości i nie myśli o tak odległej perspektywie. Warto podkreślić, że zaledwie 4 proc. z nich zadeklarowało, iż obawia się przyszłości ze względu na ich znaczne zobowiąza­nia finansowe.

Więcej niż co trzeci zamożny Polak (35 proc.) jest zdania, że tzw. poduszka finansowa, która zapewniłaby mu poczucie bezpieczeństwa, zawiera się w kwocie do 100 tys. zł. Nieco mniej (30 proc.) pewnie czułoby się, gdyby ich oszczędności przekraczały 500 tys. zł.

Grono zamożnych Polaków - klientów premium, opisane w raporcie Deutsche Bank, to osoby uzyskujące ponadprzeciętne dochody, co najmniej 7,5 tys. zł netto miesięcznie. - Nie są to osoby pojawiające się w rankingach milionerów, które na co dzień korzy­stają z usług private banking. Wspomnianej grupie bliżej do tzw. wyższej klasy średniej, która w naszym kraju dynamicznie rośnie – komentuje Leszek Niemycki, wiceprezes Deutsche Bank Polska. – Zarabiają jednak na tyle dobrze, że można ich zakwalifikować do grupy osób zamożnych. Status ten zawdzięczają przede wszystkim sobie – własnej przedsiębiorczości, wymagającej pracy i aspiracjom - dodaje.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse
Branża audytorska wciąż rośnie w imponującym tempie
Finanse
Poznaliśmy najlepszych audytorów w Polsce. Ranking „Rzeczpospolitej”
Finanse
70 tys. zł za doradzanie w czasach PiS. PZU zrywa umowę z rektorem UW. Prof. Nowak: Sam odszedłem
Finanse
Cały rynek ściga się z czasem
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Finanse
Kłopoty z wyborem nowych władz PFR. Brakuje chętnych