We wtorek inwestorzy na moskiewskiej giełdzie bardzo przestraszyli się ogłoszonego przez ministra obrony Siergieja Szojgu sprawdzianu gotowości rosyjskich wojsk. I pomimo rosnących cen ropy i umacniających się walut rynków wschodzących, rubel bardzo szybko potaniał do poziomu sprzed pół roku. Po raz pierwszy od listopada 2021 r kurs dolara przekroczył 77 rubli, osiągnął 77,3450 rubli (maksimum od 12 listopada), dodając 1,03 rubla w stosunku do zamknięcia handlu poprzedniego dnia. Euro wzrosło do 91,5 rubla (nowy rekord od dwóch miesięcy), ustalając wzrost kursu o 1,26 rubla.

- Nierezydenci opuszczają rosyjskie aktywa w obliczu narastających napięć militarnych i politycznych na wschodzie Ukrainy oraz możliwych sankcji USA wobec rosyjskiego długu publicznego - skomentował Aleksander Razuwajew szef moskiewskiego oddziału Alpari.

Pod koniec marca zagraniczni inwestorzy pozbyli się rosyjskich obligacji skarbowych na kwotę 1,6 mld dol. - rekordową w skali roku. Ich inwestycje w rosyjski dług spadły do minimum od czerwca ubiegłego roku. Słabość rubla „jest odzwierciedleniem geopolityki: przy względnie stabilnej cenie ropy, rubel stracił na wartości wraz ze wzrostem ceny rosyjskich CDS (instrument zabezpieczający przed niewywiązaniem się dłużnika z spłaty zadłużenia - red), co jest wskaźnikiem ryzyka danego kraju" - powiedział Stanisław Muraszow, analityk w Raiffeisenbank.

„Zaostrzenie sytuacji na Ukrainie może zdetonować amerykańskie sankcje finansowe. Jeśli tak się stanie, to inna rzeczywistość nadejdzie dla rosyjskiego rubla - mówi Oleg Bogdanow analityk firmy QBF. Jego zdaniem wtedy kurs rubla będzie się codziennie zmieniał o kilka procent, a dolar może „gwałtownie" wzrosnąć w cena do ponad 81 rubli.

„Sankcje na dług publiczny będą dla Rosji bardzo bolesne. Ani rubel, ani rynek obligacji rządowych nie przetrwają bez wsparcia banku centralnego, zgadza się Razuwajew. A tych można się spodziewać nie od razu. „Rynek uważa, że Bank Rosji zacznie interwencje na dużą skalę dopiero, gdy kurs dolara zbliży się do 100 rubli".