Fiskus zaostrzył stanowisko w sprawie rozliczenia tzw. projektów parasolowych, w których samorząd wybiera wykonawcę prac, rozlicza dofinansowanie i pobiera wpłaty od mieszkańców. Chodzi o projekty, których celem jest np. wymiana systemów ogrzewania czy inwestycja w technologie odnawialne (OZE).
Do niedawna skarbówka żądała VAT od dotacji, jeśli mieszkańcy ponosili częściową odpłatność za udział w programie, np. 15 proc. opłat za wymianę pieca. Gmina musiała wówczas płacić VAT nie tylko od kwoty otrzymanej od mieszkańca, ale także od kwoty dotacji. Przykładem takiego rozstrzygnięcia jest interpretacja z marca 2017 r. (1061-IPTPP1.4512.126.2017.1.RG). Fiskus uznał, że zgodnie z art. 29a ust. 1 ustawy o VAT do podstawy opodatkowania należy włączyć otrzymane dotacje, subwencje i inne dopłaty mające bezpośredni wpływ na cenę.
Czytaj także:
VAT: dotacja dla gminy powinna być uwzględniana w podstawie opodatkowania
Dofinansowanie na 100 proc.
Teraz skarbówka domaga się od gmin zapłaty VAT nawet wtedy, gdy mieszkańcy w ogóle nie dokładają się do projektu. Potwierdzeniem może być m.in. interpretacja z 4 grudnia (0114-KDIP4.4012. 667. 019. 1.AK) w sprawie gminy, która ubiega się o dotację wojewódzkiego funduszu ochrony środowiska i gospodarki wodnej na usuwanie azbestu z nieruchomości mieszkańców. Dotacja ma pokryć 100 proc. kosztów. Mieszkańcy nie będą ponosili żadnych opłat ani na rzecz gminy, ani na rzecz wykonawcy. Wcześniej sami zdemontowali i składowali na swoich posesjach wyroby do utylizacji. Odbiorem i unieszkodliwieniem odpadów zajmie się podmiot wybrany w przetargu. Faktura za usługę zostanie wystawiona na gminę i w całości opłacona z jej środków własnych. Pieniądze te zostaną następnie zrefundowane w formie dotacji przez WFOŚiGW na podstawie faktur.