Reklama
Rozwiń

Andrzej Malinowski: Sylwester nie dla księgowych

W latach PRL ludzie opanowali umiejętność „rozumienia wspak". Jeśli władza oznajmiała, że np. na pewno nie zabraknie cukru, oznaczało to jego rychłe zniknięcie z półek. „Rozumienie wspak" przydaje się i teraz. Bo rząd zapowiedział, że nie zamierza podnosić podatków...

Publikacja: 25.10.2020 21:00

Andrzej Malinowski: Sylwester nie dla księgowych

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Posłańcem tych wieści był Minister Finansów. W nowym roku żaden podatek nie wzrośnie o grosz, a pojawi się tylko jeden nowy – mówił na początku października. Tknięci przeczuciem Pracodawcy RP przejrzeli przepisy podatkowe. Nadchodzi pięć nowych danin! A cztery inne wzrosną!

Prawdziwość słów ministra można ocenić, porównując je z twardymi faktami. Od 1 stycznia wchodzą nowe daniny: podatek handlowy, podatek cukrowy, podatek od alkoholu w małych butelkach. Zostaną opodatkowane spółki komandytowe. Pobrana będzie też opłata przekształceniowa przy ostatecznym likwidowaniu otwartych funduszy emerytalnych. Haracz ten zostanie ściągnięty z kont uczestników OFE. Czyli z pieniędzy, których rząd przyrzekał nie tykać pod żadnym pozorem!

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Opinie Ekonomiczne
Ptak-Iglewska: USA zostawiają w biedzie swoich obywateli. To co mają dla UE?
Opinie Ekonomiczne
Bartłomiej Sawicki: Rachunki za prąd „all inclusive” albo elastyczne taryfy
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Pałac Prezydencki domem biesiadnym? Pomysł na biznes pod słynnym żyrandolem
Opinie Ekonomiczne
Prof. Tryjanowski: Energetyka została zamknięta w plemiennych bańkach
Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Upały dołują światowe PKB