Nieruchomości odporne na koronawirusa

Polskie place budów wyraźnie kontrastują z opustoszałymi miastami. Wyrastają osiedla, biurowce, magazyny i parki logistyczne. Zwłaszcza te ostatnie rosną w siłę.

Aktualizacja: 23.04.2020 19:49 Publikacja: 23.04.2020 19:31

Park Przemysłowy Accolade w Szczecinie

Park Przemysłowy Accolade w Szczecinie

Foto: materiały prasowe

Okolice ronda Daszyńskiego w Warszawie. Nie da się tam przejść ulicą, żeby nie spotkać robotników z którejś z licznych budów. Biurowce w nowym centrum biznesowym stolicy pną się w górę równie szybko, jeśli nie szybciej, jak przed pandemią. Ma się wrażenie, że wszyscy się spieszą. Wyścig z czasem. Bo jeśli dojdzie to pierwszego zakażenia na budowie, wszystko stanie. Na razie jest głośno, intensywnie, dzielnica tętni życiem.

Kolejny obrazek z Warszawy. Ulica Szwedzka, tuż przy niedawno otwartej stacji metra. Teren po byłej fabryce Polleny. Robotnicy uwijają się jak w ukropie. Rosną tu mieszkania, biura, lokale handlowe. W Polsce nie stanęły też budowy czynszówek powstających w ramach rządowego programu „Mieszkanie+".

Jeden deweloper po drugim ogłaszają, że budowy nie są zagrożone, że prace idą zgodnie z harmonogramami, a nawet je wyprzedzają. Firmy kupują kolejne działki – pod osiedla, akademiki, magazyny. Popyt na takie nieruchomości, nawet jeśli chwilowo spadnie, jest niezagrożony – przekonują deweloperzy i eksperci.

Place budów wyraźnie kontrastują z opustoszałymi miastami. Z analiz wynika, że Polacy nadal, mimo pandemii, szukają mieszkań. Chcą je kupować i wynajmować. Wstrzymali się na razie inwestujący w lokale na wynajem, zwłaszcza na doby.

Zatonięcie nie grozi nieruchomościom przemysłowym. Obiekty magazynowe i logistyczne rosną w siłę, zwłaszcza te blisko centrów miast. Handel w czasie pandemii przeniósł się do sieci. Zdalnie kupujemy kosmetyki, odzież, obuwie, sprzęt AGD, elektronikę. I nie chcemy czekać na przesyłkę, chcemy ją mieć niemal natychmiast.

A niezakłócone dostawy są możliwe dzięki zlokalizowanym blisko klienta miejskim magazynom. Na tej logistycznej mapie pojawiają się kolejne aglomeracje. Jeden z magazynowych deweloperów postanowił właśnie wejść do Lublina, gdzie planuje pięć budynków magazynowo-przemysłowych o łącznej powierzchni ok. 110 tys. mkw.

Z całą jednak pewnością firmy i z tego sektora są bardziej ostrożne. Częściej będą budować na życzenie konkretnego klienta, mniej spekulacyjnie. Kryzys magazynów jednak nie zatopi.

Okolice ronda Daszyńskiego w Warszawie. Nie da się tam przejść ulicą, żeby nie spotkać robotników z którejś z licznych budów. Biurowce w nowym centrum biznesowym stolicy pną się w górę równie szybko, jeśli nie szybciej, jak przed pandemią. Ma się wrażenie, że wszyscy się spieszą. Wyścig z czasem. Bo jeśli dojdzie to pierwszego zakażenia na budowie, wszystko stanie. Na razie jest głośno, intensywnie, dzielnica tętni życiem.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację