- Wystosował pismo do prokuratury prowadzącej postępowanie o nadesłanie dokumentacji na podstawie której można by rozważyć wszczęcie postępowania dyscyplinarnego bądź inne kroki, które przewiduje procedura – dodała mecenas.
Czytaj także: Dyscyplinarka za podłączenie prywatnego pendrive'a do służbowego komputera - wyrok Sądu Najwyższego
Adwokat podkreśliła, że śledczy dostarczyli niepełną dokumentację z 2-3 miesięcznym opóźnieniem.
- Na podstawie tych materiałów rzecznik postanowił wszcząć postępowanie dyscyplinarne wobec Dominiki K., wydać postanowienie o przedstawieniu zarzutów, a następnie zawiesić postępowanie – mówiła Mika-Kopeć.
Prawniczka zaznaczyła, że w sytuacji, gdy przewinienie dyscyplinarne zawodowe zawiera znamiona przestępstwa tak, jak w tym przypadku zgodnie z utrwaloną linią orzeczniczą, uchwałami Sądu Najwyższego, orzeczeniami WSD postępowanie należy zawiesić.