Rośnie apetyt na farmy słoneczne i wiatrowe

Powstają coraz większe elektrownie fotowoltaiczne w Polsce. Jednocześnie inwestorzy czekają na odblokowanie potencjału w energetyce wiatrowej.

Aktualizacja: 11.03.2021 22:32 Publikacja: 11.03.2021 21:00

Na początku lutego w krajowej sieci mieliśmy już niemal 4,1 GW mocy zainstalowanej w panelach słonec

Na początku lutego w krajowej sieci mieliśmy już niemal 4,1 GW mocy zainstalowanej w panelach słonecznych

Foto: shutterstock

W II półroczu ruszy nabór wniosków w kolejnej odsłonie programu „Mój prąd" – zapowiada Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Program będzie finansowany ze środków unijnych. Obecnie trwają prace koncepcyjne, m.in. nad rozszerzeniem inicjatywy o możliwość pozyskania dotacji nie tylko dla instalacji fotowoltaicznych, ale także ładowarek do samochodów, inteligentnych systemów zarządzania energią w domu oraz magazynów ciepła i chłodu. Wiadomo już, że premiowany będzie zakup i montaż instalacji fotowoltaicznej z dodatkowym elementem umożliwiającym zwiększenie autokonsumpcji wytworzonej energii elektrycznej.

– Ze względu na to, że trwają jeszcze uzgodnienia między Ministerstwem Klimatu i Środowiska a NFOŚiGW to szczegóły III edycji programu „Mój prąd" zostaną ogłoszone wkrótce – informuje Donata Bieniecka-Popardowska, kierowniczka wydziału promocji i komunikacji społecznej NFOŚiGW.

Według danych Polskich Sieci Elektroenergetycznych na początku lutego w krajowej sieci mieliśmy już niemal 4,1 GW mocy zainstalowanej w panelach słonecznych. Poprzednia edycja programu „Mój prąd" spowodowała wysyp inwestycji w przydomowe instalacje. Coraz więcej pojawia się jednak projektów dotyczących budowy dużych farm fotowoltaicznych. Respect Energy wraz z niemieckim koncernem Goldbeck Solar zapowiedzieli budowę największego kompleksu PV w Europie Środkowo-Wschodniej. Farma o mocy 203 MW powstanie w Zwartowie w woj. pomorskim. Spółka deklaruje, że wartość elektrowni sięgnie około 200 mln euro. Budowa ruszy w tym kwartale, a pierwsza energia z farmy popłynie do odbiorców na początku 2022 r. W planach są kolejne projekty. – W ramach zespołu rozwijamy szereg projektów inwestycyjnych, o których będziemy komunikować, gdy będą na dostatecznym poziomie zaawansowania. Projekty te pomogą nam promować zieloną energię oraz wzmacniać krajowy rynek OZE – mówi nam Sebastian Jabłoński, prezes Respect Energy.

Dużą elektrownię stawia także ZE PAK razem z Esoleo z Grupy Polsat – w gminie Brudzew o mocy 70 MW. Inwestycja pochłonie 164 mln zł. ZE PAK analizuje możliwość budowy farmy „pływającej" na zbiorniku wodnym.

Mniejsze projekty realizuje też m.in. Tauron, który pierwszą farmę uruchomił w grudniu 2020 r. w Jaworznie, a w I kwartale tego roku do użytku odda elektrownię Choszczno I. Także w grudniu pierwszą swoją słoneczną instalację uruchomił miedziowy KGHM. Kilka farm posiada już Polska Grupa Energetyczna, która do 2030 r. chce mieć nawet 2,5 GW mocy zainstalowanej w fotowoltaice. Z kolei Energa z grupy Orlen zapowiedziała w tym roku budowę farmy PV Mitra o mocy ok. 100 MW.

Rośnie apetyt nie tylko na farmy słoneczne, ale też wiatrowe. Rozwój nowych projektów w tym obszarze został jednak przyhamowany poprzez ustawowy zakaz budowy farm w określonej odległości od zabudowań (tzw. zasada 10H). W Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii trwają prace nad poluzowaniem przepisów. Plan jest taki, by decyzje o lokalizacji farm wiatrowych mogli podejmować mieszkańcy gminy i samorządy. Zapowiedzi wprowadzenia takich rozwiązań słyszymy jednak od miesięcy, ale jak dotąd nie doczekaliśmy się odpowiednich regulacji. Zniesienia ograniczeń oczekuje m.in. przemysł, który chciałby budować własne źródła tańszej energii.

– Rynek oczekuje, że odpowiednie zmiany legislacyjne w tym obszarze nastąpią już niedługo. Gdy to się stanie, zostanie odblokowany potencjał rozwoju lądowej energetyki wiatrowej. Poza tym aspektem warunki do rozwoju inwestycji w tej technologii są bardzo sprzyjające i myślimy, że branża w najbliższych latach będzie przeżywać rozkwit – przekonuje Jabłoński.

W II półroczu ruszy nabór wniosków w kolejnej odsłonie programu „Mój prąd" – zapowiada Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Program będzie finansowany ze środków unijnych. Obecnie trwają prace koncepcyjne, m.in. nad rozszerzeniem inicjatywy o możliwość pozyskania dotacji nie tylko dla instalacji fotowoltaicznych, ale także ładowarek do samochodów, inteligentnych systemów zarządzania energią w domu oraz magazynów ciepła i chłodu. Wiadomo już, że premiowany będzie zakup i montaż instalacji fotowoltaicznej z dodatkowym elementem umożliwiającym zwiększenie autokonsumpcji wytworzonej energii elektrycznej.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Premier Australii o Elonie Musku: Arogancki miliarder, który myśli, że jest ponad prawem
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Biznes
Deloitte obserwuje dużą niepewność w branży chemicznej
Biznes
Donald Tusk powoła rzecznika małych i średnich firm. Nieoficjalnie: Kandydatem Artur Dziambor
Biznes
Rekordowe straty Poczty Polskiej. Sytuacja jest coraz gorsza, prezes pisze list
Biznes
Nadchodzi koniec Ciechu. Grupa Sebastiana Kulczyka zmieni nazwę