Młodzieżowy Strajk Klimatyczny "przerażony biernością" polityków

Członkowie Młodzieżowego Strajku Klimatycznego napisali list otwarty do polityków wszystkich partii, w którym podkreślają, że kryzys klimatyczny jest dla Polaków drugim najważniejszym tematem wyborów.

Aktualizacja: 16.09.2019 16:36 Publikacja: 16.09.2019 16:22

Greta Thunberg – nastolatka, która zainicjowała młodzieżowy strajk dla klimatu

Greta Thunberg – nastolatka, która zainicjowała młodzieżowy strajk dla klimatu

Foto: AFP

Młodzieżowy Strajk Klimatyczny napisał list otwarty do polskich polityków i polityczek wszystkich partii. Jak zaznaczają jego członkowie, skierowany jest on w szczególności do Władysława Kosiniaka-Kamysza, Pawła Kukiza, Jarosława Kaczyńskiego, Włodzimierza Czarzastego, Roberta Biedronia,  Adriana Zandberga, Janusza Korwina-Mikkego, Roberta Winnickiego, Grzegorza Brauna, Grzegorza Schetyny, Katarzyny Lubnauer, Barbary Nowackiej, Marka Kossakowskiego oraz Małgorzaty Tracz. 

„My, młode pokolenia Polek i Polaków, zwracamy się do Was, ponieważ jesteśmy przerażeni Waszą biernością wobec kryzysu klimatycznego. Kiedy skupiacie się na przeliczaniu możliwych do zajęcia miejsc w parlamencie — nam kończy się czas. Często mówicie, że dbacie o naszą przyszłość, a jednak działacie tak, jakbyście przejmowali się tylko najbliższą kadencją. Dlatego teraz apelujemy do Was o działanie w dalekowzrocznej perspektywie, by zapewnić nam i kolejnym pokoleniom realną szansę na przetrwanie” - podkreślają w liście członkowie Młodzieżowego Strajku Klimatycznego. „Uznając stanowisko nauki, powinniście otwarcie przyznać, że znajdujemy się w stanie kryzysu klimatycznego. W jego obliczu wzywamy Was do politycznej odpowiedzialności, odwagi i ambicji, aby podjąć ponadpartyjną współpracę. Dotychczasowe rządy ignorowały problem, mimo dekad ostrzeżeń naukowców. Teraz odczuwamy tego skutki. Coraz dotkliwsze susze i rekordowe fale upałów, wzrost cen żywności oraz niedobory wody — to zagrożenia dla naszego zdrowia, bezpieczeństwa i gospodarki, które są jedynie namiastką tego, co nas czeka, jeśli pozostaniecie bierni. Ze wszystkich scenariuszy, które przewiduje nauka, utrzymując obecną politykę biznesu-jak-zwykle, realizujemy ten najgorszy. Jesteśmy niebezpiecznie blisko punktów krytycznych, po których przekroczeniu już nie zatrzymamy katastrofy, bo procesy przegrzewania się Ziemi będą nasilać się same” - dodają. 

Jak zaznaczono, „aby temu zapobiec, nie wystarczy zredukowanie emisji gazów cieplarnianych do net zero przez największe gospodarki, jak USA, Niemcy czy Chiny”. „Neutralność klimatyczna musi być bezzwłocznie osiągnięta przez cały świat. Polskie decyzje polityczne powinny wspierać realizację tego celu, a nie ją opóźniać. Obecnie emisje CO2 w Polsce rosną najszybciej spośród wszystkich krajów Unii Europejskiej. Ostatnie veto deklaracji w sprawie neutralności klimatycznej UE doprowadziło do osłabienia wspólnej pozycji negocjacyjnej na zbliżającym się szczycie ONZ w Nowym Jorku. W tak przełomowym momencie nie możecie pozwolić, aby nasz kraj dalej dolewał oliwy do ognia” - napisano. „Przyznajcie więc, że Polska nie może dłużej utrzymywać energetyki opartej na paliwach kopalnych, asprawiedliwa transformacja gospodarcza, zaplanowana we współpracy ze środowiskiem naukowym, jest konieczna również w naszym kraju. Mówcie otwarcie o związanych z nią kosztach i szansach. Nie uciekajcie od rozmowy o zmianach, które i tak muszą nadejść. Najwyższy czas podjąć konkretne kroki, by Polska osiągnęła neutralność klimatyczną do 2040 roku, co da młodym pokoleniom choć cień szansy na bezpieczne życie” - dodano w liście. 

Zdaniem Młodzieżowego Strajku Klimatycznego, na ten moment, wszystkie proponowane przez polskie partie polityczne rozwiązania „są dalece niewystarczające”. „Stawiacie nas pod ścianą, musimy więc naciskać dalej iżądać konkretnych działań. Dlatego 20 września nastąpi historyczna mobilizacja — wyjdziemy na ulice w ponad 60 polskich miastach. Będą z nami nasi rodzice, babcie i dziadkowie, złączeni troską o nasze bezpieczeństwo. Będą z nami obywatele i obywatelki świadomi, że skutki kryzysu klimatycznego dotkną wszystkich niezależnie od wieku, pochodzenia i poglądów. Będą z nami miliony ludzi protestujących tego samego dnia w ponad dwóch tysiącach miast na całym świecie. Wiemy, że Wy też czujecie, że dłużej nie dacie rady nas ignorować. Nie ma znaczenia, po jakiej stronie stoicie — życie przyszłych pokoleń nie ma barw politycznych” - stwierdzono w apelu. 

Sześć żądań

W liście otwartym Młodzieżowego Strajku Klimatycznego pojawiło się sześć głównych żądań skierowanych do polskich polityków: 

Żądamy prowadzenia polityki klimatycznej w oparciu o aktualne stanowisko nauki wyrażone w najnowszych raportach Międzynarodowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC) powołanego przez ONZ. Oczekujemy, że sugerowane przez środowisko naukowe rozwiązania będą wdrażane niezwłocznie we współpracy międzynarodowej.

Wzywamy rząd polski, by oficjalnie uznał katastrofę klimatyczną poprzez ogłoszenie stanu kryzysu klimatycznego. Kwestia kryzysu nie może być przedmiotem ideologicznych sporów — w obliczu katastrofy musimy mówić wspólnym głosem, ponad podziałami. 

Domagamy się zawarcia kompleksowej i aktualnej wiedzy o mechanizmach kryzysu klimatycznego wpodstawie programowej na wszystkich szczeblach edukacji, przy zapewnieniu kadrze nauczycielskiej obowiązkowych szkoleń w tym zakresie. Jednocześnie edukację klimatyczną w pełnym zakresie swoich kompetencji powinny zapewniać samorządy lokalne. 

Żądamy, by media wzięły na siebie odpowiedzialność za uświadamianie społeczeństwa o bezpośrednich zagrożeniach związanych z kryzysem klimatycznym. Wzywamy do priorytetyzacji tematu katastrofy klimatycznej w przekazie medialnym oraz posługiwania się językiem odzwierciedlającym wagę problemu. 

Żądamy przyjęcia przez parlament RP ustawy powołującej ekspercką i niezależną Radę Klimatyczną, której zadaniem będzie opracowanie strategii osiągnięcia neutralności klimatycznej Polski do roku 2040 oraz kontrola realizacji tej strategii. Ustawa ta musi być stworzona przy aprobacie środowiska naukowego, maksymalnej transparentności i przy szerokich konsultacjach społecznych. 

Oczekujemy podjęcia natychmiastowych kroków ku przeprowadzeniu sprawiedliwej transformacji gospodarki w celu redukcji emisji gazów cieplarnianych. Wymagamy, by respektowano prawa i potrzeby wszystkich, których dotkną skutki transformacji, szczególnie osób zatrudnionych w sektorach energetyki, rolnictwa, przemysłu i transportu. 

20 września ma odbyć się ogólnoświatowy Młodzieżowy Strajk Klimatyczny, w którym młodzi ludzie chcą pokazać, że nie zgadzają się na bierność rządzących wobec pogłębiającego się kryzysu klimatycznego. W całej Polsce odbędzie się także szereg marszów i manifestacji pod hasłem Młodzieżowy Strajk Klimatyczny "Protest Tysięcy Miast".

Młodzieżowy Strajk Klimatyczny napisał list otwarty do polskich polityków i polityczek wszystkich partii. Jak zaznaczają jego członkowie, skierowany jest on w szczególności do Władysława Kosiniaka-Kamysza, Pawła Kukiza, Jarosława Kaczyńskiego, Włodzimierza Czarzastego, Roberta Biedronia,  Adriana Zandberga, Janusza Korwina-Mikkego, Roberta Winnickiego, Grzegorza Brauna, Grzegorza Schetyny, Katarzyny Lubnauer, Barbary Nowackiej, Marka Kossakowskiego oraz Małgorzaty Tracz. 

„My, młode pokolenia Polek i Polaków, zwracamy się do Was, ponieważ jesteśmy przerażeni Waszą biernością wobec kryzysu klimatycznego. Kiedy skupiacie się na przeliczaniu możliwych do zajęcia miejsc w parlamencie — nam kończy się czas. Często mówicie, że dbacie o naszą przyszłość, a jednak działacie tak, jakbyście przejmowali się tylko najbliższą kadencją. Dlatego teraz apelujemy do Was o działanie w dalekowzrocznej perspektywie, by zapewnić nam i kolejnym pokoleniom realną szansę na przetrwanie” - podkreślają w liście członkowie Młodzieżowego Strajku Klimatycznego. „Uznając stanowisko nauki, powinniście otwarcie przyznać, że znajdujemy się w stanie kryzysu klimatycznego. W jego obliczu wzywamy Was do politycznej odpowiedzialności, odwagi i ambicji, aby podjąć ponadpartyjną współpracę. Dotychczasowe rządy ignorowały problem, mimo dekad ostrzeżeń naukowców. Teraz odczuwamy tego skutki. Coraz dotkliwsze susze i rekordowe fale upałów, wzrost cen żywności oraz niedobory wody — to zagrożenia dla naszego zdrowia, bezpieczeństwa i gospodarki, które są jedynie namiastką tego, co nas czeka, jeśli pozostaniecie bierni. Ze wszystkich scenariuszy, które przewiduje nauka, utrzymując obecną politykę biznesu-jak-zwykle, realizujemy ten najgorszy. Jesteśmy niebezpiecznie blisko punktów krytycznych, po których przekroczeniu już nie zatrzymamy katastrofy, bo procesy przegrzewania się Ziemi będą nasilać się same” - dodają. 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nauka
Czy mała syrenka musi być biała?
Nauka
Nie tylko niesporczaki mają moc
Nauka
Kto przetrwa wojnę atomową? Mocarstwa budują swoje "Arki Noego"
Nauka
Czy wojna nuklearna zniszczy cała cywilizację?
Nauka
Niesporczaki pomogą nam zachować młodość? „Klucz do zahamowania procesu starzenia”