Organizacja juwenaliów, ale także licznych akcji społecznych (np. promujących oddawanie krwi), debat i szkoleń dla studentów, wyjazdów integracyjnych i pokazów filmowych wymaga nakładów pieniężnych. Dzięki prężności organizacji studenckiej udaje się pozyskać sponsorów, którzy je finansują. Zdaniem przedstawicieli Parlamentu Studentów RP, Europejskiego Forum Studentów AEGEE, Akademickiego Związku Sportowego, ELSA i Niezależnego Zrzeszenia Studentów środki na działalność studencką powinny jednak pochodzić z budżetu uczelni. Muszą być zagwarantowane ustawowo.
– Na każdej uczelni powinno być zarezerwowane na działalność studencką np. 25 zł na każdego studenta – uważa Mateusz Mrozek, przewodniczący Parlamentu Studentów RP. I dodaje, że zgodnie z przygotowywanym przez Parlament projektem nowelizacji prawa o szkolnictwie wyższym należy przeznaczać na jednego studenta min. 2,5 proc. kwoty dochodu uprawniającej do ubiegania się o stypendium socjalne.
Obecnie prawo o szkolnictwie wyższym stanowi, że uczelnia musi zapewnić środki materialne niezbędne do funkcjonowania organów samorządu studenckiego. Z organizacjami studenckimi jest już gorzej. Uczelnie mogą dla nich przeznaczyć środki, ale nie muszą.
A przecież studenci pieniędzy nie marnotrawią. Organizacje przedstawiają władzom uczelni sprawozdanie i rozliczenie z otrzymanych środków nie rzadziej niż raz w semestrze.
W efekcie środki na działalność studencką są bardzo zróżnicowane.