Reklama
Rozwiń

Był na paradzie Łukaszenki, nie jest już ambasadorem

Jozef Migaš tłumaczy, że jako „syn partyzanta i antyfaszysta” nie mógł nie świętować 9 maja w Mińsku, mimo że Zachód krytykuje władze Białorusi za masową imprezę w czasie pandemii. Cztery dni później zrezygnował z funkcji ambasadora Słowacji na Białorusi.

Aktualizacja: 15.05.2020 05:17 Publikacja: 14.05.2020 15:58

Był na paradzie Łukaszenki, nie jest już ambasadorem

Foto: AFP

Sprawę pierwszy opisał czołowy słowacki portal informacyjny Dennik N. - Nasze ministerstwo spraw zagranicznych było zaskoczone, że ambasador wziął udział w paradzie, mimo że Unia Europejska przyjęła wspólne stanowisko, by tego nie robić. Białoruś powinna się dostosować do zaleceń Światowej Organizacji Zdrowia i wstrzymać z organizacją imprez masowych, a to zignorowała. MSZ dowiedziało się o wszystkim z białoruskich mediów i poprosiło Migaša o wyjaśnienia. On zamiast wyjaśniać, złożył rezygnację - mówi rp.pl Mirek Toda, autor tekstu w Denniku N.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Kraj
Metro nie kursuje od Słodowca do stacji Centrum. „Podejrzenie, że coś się pali”
Kraj
Jedyne Centrum Integracji Cudzoziemców na Mazowszu będzie działało w Warszawie
Kraj
Pociągi wracają na trasę M1 po awarii w metrze warszawskim
Kraj
Tęcza powróci na plac Zbawiciela. Projekt wybrano w Budżecie Obywatelskim przy czwartej próbie
Kraj
„Dwie wieże” jeszcze w grze, choć już bez prokurator Ewy Wrzosek