29 osób podpisało się pod oświadczeniem, informującym o powstaniu Konferencji Ambasadorów RP - byłych ambasadorów, reprezentujących polskie władze w najważniejszych placówkach dyplomatycznych na świecie.
"Chcemy dotrzeć do szerokiej opinii publicznej. Łączy nas wspólna praca i doświadczenie w kształtowaniu pozycji Polski jako nowoczesnego państwa Europy, znaczącego członka Wspólnoty Transatlantyckiej. Jesteśmy przekonani, że polityka zagraniczna to wyraz interesów Państwa, a nie interesów partii rządzącej" - napisali ambasadorowie w oświadczeniu.
Dyplomaci zauważają, że jeszcze trzy lata temu Polska "należała do szóstki wpływowych członków Unii Europejskiej", była wiarygodnym i szanowanym sojusznikiem i partnerem dla innych krajów Unii i dla NATO.
Jak zauważają, po odzyskaniu suwerenności w 1989 roku Polska prowadziła polityką zagraniczną opartą na budowie dobrosąsiedzkich stosunków w regionie i na wspólnym dążeniu głównych sił politycznych do wejścia do Unii.
Teraz, jak zauważają podpisani pod oświadczeniem, "działania oparte wyłącznie na zasadzie egoizmu narodowego, odrzucania potrzeb innych państw i elementarnej zasady sojuszniczej solidarności" spowodowały serię dyplomatycznych niepowodzeń i konfliktów.