Bank na wyciągnięcie palca

Dzięki bankowym aplikacjom można wygodnie płacić rachunki, dokonywać zakupów w sklepach internetowych czy też przesyłać pieniądze wybranym osobom, czy szybko zaciągnąć kredyt, bo klient ma zawsze pieniądze pod ręką.

Publikacja: 31.08.2020 10:00

Bank na wyciągnięcie palca

Foto: Shutterstock

Dziś, nie ma już banku, który nie posiadałby własnej aplikacji mobilnej, bo klienci bez niej nie wyobrażają sobie życia.

Pierwszą wersję aplikacji mobilnej mBank uruchomił w 2010 roku, a drugą, zdecydowanie bardziej rozbudowaną wersję wprowadzono cztery lata później. -Od tego momentu systematycznie wprowadzamy kolejne funkcje –mówi Emilia Kasperczak, z biura prasowego mBanku. Na początku aplikacja pozwalała na sprawdzanie sald, ale już 2014 roku jej funkcjonalność pozwalała już na pełną transakcyjność i była dostępna na wszystkie systemy mobilne.

- Dzisiaj klient może za jej pośrednictwem nie tylko dokonywać transakcji bankowych, ale też kupić dowolne ubezpieczenie, płacić za zakupy w sklepie, robić przelewy na nr telefonu, wziąć kredyt w ciągu 15 minut oraz połączyć się z infolinią banku, bez konieczności weryfikacji tożsamości – wylicza Emilia Kasperczak. Podkreśla, że bank nieustannie pracuje nad wdrażaniem nowych technologii i funkcji i co miesiąc prezentuje kilka nowych. - W najbliższym terminie będziemy wdrażać huawei appgallery dopasowaną do urządzeń opartych o HMS – zdradza przedstawicielka mBanku, w którym 90 proc. aktywnych klientów korzysta z aplikacji.

ING Bank Śląski swoją pierwszą aplikację mobilną udostępnił już w styczniu 2012 roku. Zawierała ona przede wszystkim dostęp do podglądu sald rachunków i historii transakcji, ale też umożliwiała realizację przelewów, zastrzeganie karty, a nawet doładowanie telefonu. Dodatkowo zawierała informacje o ofercie oraz ułatwiała kontakt z bankiem. Cztery lata później bank wprowadził nową wersję aplikacji Moje ING mobile, z której obecnie korzystają klienci detaliczni.

– Zawiera wszystkie funkcjonalności, które posiada wersja Moje ING dostępna przez przeglądarkę internetową oraz dedykowane funkcjonalności na telefon. Dziś klient może rozpocząć swoją relację z bankiem, pobierając aplikację ze sklepu. Od tego roku udostępniliśmy możliwość otwarcia konta przez aplikację mobilną z wykorzystaniem wideoweryfikacji, dzięki której możliwe jest otwarcie konta w sposób szybki, prosty i wygodny – wylicza Joanna Majer-Skorupa z biura prasowego ING Banku Śląskiego.

Największy polski bank PKO BP aplikację IKO uruchomił w marcu 2013 roku. – Wtedy był to początek bankowej mobilnej rewolucji, która teraz stała się mobilną codziennością dla klientów banku – mówi Iwona Radomska, z biura prasowego PKO BP. Dodaje, że aplikacja mobilna IKO służy do obsługi konta w PKO Banku Polskim – w tym Inteligo – na telefonie i łączy funkcje bankowości mobilnej z możliwością dokonywania płatności mobilnych Blik.

Początkowo dzięki aplikacji można było m.in. dokonać płatności z użyciem kodów IKO, kodem IKO za zakupy w sklepie, wypłatę gotówki z bankomatu za pomocą kodu IKO, bez karty płatniczej czy przelew na numer telefonu do innego użytkownika IKO, a także za zakupy w internecie bez potrzeby logowania się do serwisu transakcyjnego, bez wpisywania danych z karty płatniczej.

Dodatkowo aplikacja umożliwiała w łatwy i szybki sposób sprawdzenie salda rachunku bankowego i historię transakcji oraz wyszukiwać w najbliższej okolicy bankomaty i punkty handlowo-usługowe, w których można płacić telefonem.

Dziś tych funkcjonalności aplikacja ma więcej, m.in. zlecanie przelewów pomiędzy własnymi rachunkami, zwykłych i zdefiniowanych bez logowania do bankowości elektronicznej, spłata wykorzystanego limitu karty kredytowej, doładowanie telefonu na kartę, opłata za zakupy w sklepach stacjonarnych i sklepach internetowych kodem BLIK czy realizowanie opłaty na rzecz miasta w opłatomatach PKO Banku Polskiego.

Aplikacja CA24 Mobile banku Credit Agricole zadebiutowała na rynku w kwietniu 2016 roku. – Początkowo umożliwiała obsługę kont osobistych, oszczędności oraz kart kredytowych. Z biegiem lat systematycznie ją rozbudowywaliśmy – opowiada Michał Czurabski, menedżer zespołu rozwoju bankowości mobilnej w Credit Agricole.

Aplikacja tego banku daje obecnie m.in. możliwość dostępu do rachunków kredytowych, dostęp do konta klientom firmowych oraz agrobiznesowych, przelewy ekspresowe, płatności BLIK oraz przelewy na telefon BLIK, powiadomienia Push czy możliwość logowania do aplikacji odciskiem palca oraz Face ID, a także OCR danych przelewu.

Dziś, nie ma już banku, który nie posiadałby własnej aplikacji mobilnej, bo klienci bez niej nie wyobrażają sobie życia.

Pierwszą wersję aplikacji mobilnej mBank uruchomił w 2010 roku, a drugą, zdecydowanie bardziej rozbudowaną wersję wprowadzono cztery lata później. -Od tego momentu systematycznie wprowadzamy kolejne funkcje –mówi Emilia Kasperczak, z biura prasowego mBanku. Na początku aplikacja pozwalała na sprawdzanie sald, ale już 2014 roku jej funkcjonalność pozwalała już na pełną transakcyjność i była dostępna na wszystkie systemy mobilne.

Pozostało 88% artykułu
Ekonomia
Witold M. Orłowski: Słodkie kłamstewka
Ekonomia
Spadkobierca może nic nie dostać
Ekonomia
Jan Cipiur: Sztuczna inteligencja ustali ceny
Ekonomia
Polskie sieci mają już dosyć wojny cenowej między Lidlem i Biedronką
Ekonomia
Pierwsi nowi prezesi spółek mogą pojawić się szybko