Prawo do grobu rodzinnego może mieć obca osoba

Prawo do grobu przysługuje krewnym wszystkich osób spoczywających we wspólnym grobowcu. Nawet, jeśli nie są spokrewnione ani spowinowacone z rodziną osoby pochowanej w grobie w pierwszej kolejności.

Aktualizacja: 30.10.2015 10:29 Publikacja: 30.10.2015 09:30

Prawo do grobu rodzinnego może mieć obca osoba

Foto: 123RF

Tak uznał Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 26 sierpnia 2015 r. (sygnatura akt VI ACa 1283/14).

Sprawa była dość skomplikowana. W rodzinnym grobowcu najpierw pochowano nestorkę rodu, a potem jej trzech synów i ich żony. Spór rozgorzał między przedstawicielami następnego pokolenia. Otóż jeden z synów miał dwie żony, w grobowcu pochowano tę drugą. Ona zaś miała córkę z pierwszego małżeństwa – Grażynę J. Tę właśnie córkę chciała pozbawić prawa o współdecydowaniu o grobie córka jednego z braci pochowanych w grobowcu, Celina R. Swoje roszczenia Celina R. oparła na normie art. 10 ust. 1 ustawy z 31 stycznia 1959 roku o cmentarzach i chowaniu zmarłych. Przepis ten wskazuje, że prawo pochowania zwłok ludzkich ma najbliższa pozostała rodzina osoby zmarłej, a mianowicie 1) pozostały małżonek(ka); 2) krewni zstępni; 3) krewni wstępni; 4) krewni boczni do 4 stopnia pokrewieństwa; 5) powinowaci w linii prostej do 1 stopnia.

Ani krewna, ani powinowata

Celina R. argumentowała, że Grażyna J. jest dla jej rodziny zupełnie obcą osobą. Wuj ożenił się z jej matką, gdy Grażyna była już dorosła, nie przysposobił jej. Gdy matka zmarła, pozostali braci wyrazili zgodę, by wuj pochował żonę w rodzinnym grobowcu, ale zgoda ta miała charakter jednorazowy i wyjątkowy. Poza tym nie zapytano o zgodę innych członków rodziny, którzy także mieli wtedy prawo współdecydowania o grobie. Celina R. domagała się zatem wykluczenia Grażyny z grona uprawnionych do dysponowania tym grobem, bo ta nie była ani spokrewniona, ani spowinowacona z rodziną osoby, która jako pierwsza w tym grobie spoczęła. Pozew wniosła nie tylko przeciwko Grażynie J., ale także przeciwko swojej rodzonej siostrze i wujecznemu bratu tyle tylko, że wobec nich żądała ustalenia, że tak jak ona, mają wyłączne prawo do dysponowania grobem.

Sąd Okręgowy uznał, że tak sprecyzowane żądanie nie mogło być uwzględnione. Sąd musiałby bowiem częściowo uwzględnić powództwo, a częściowe je oddalić, co jest niedopuszczalne w sprawach o ustalenie istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego . Poza tym Celina R. nieprawidłowo sformułowała swoje roszczenie: nie może bowiem żądać ustalenia, że przysługuje jej „wyłączne" prawo do dysponowania grobem, skoro jest tylko współuprawniona.

- Jeśli prawo do grobu przysługuje kilku osobom, to każda z nich jest współuprawniona i wszystkie mają równe prawa, a zatem każda z nich musi wyrazić zgodę na zmianę przeznaczenia lub sposobu korzystania z tego prawa, bowiem taka czynność może naruszać prawo do kultu zmarłych przysługujące każdej z nich oraz prawo majątkowe do współposiadania i współdecydowania o prawie do grobu – wyjaśnił Sąd.

Orzekł, że wszystkie osoby występujące w sprawie, a więc także Grażyna J., są zstępnymi osoby zmarłej pochowanej w grobie, a więc są jednakowo uprawnione do pochowania zwłok ludzkich.

Dobro osobiste córki

Apelację od wyroku wniosła Celina R. Sąd Apelacyjny uznał jednak, że mimo pewnych nieścisłości w motywach wyroku, odpowiada on prawu.

- Jeśli żądanie pozwu rozumieć jako uprawnienie wyłączne wyliczonych osób, co wynika z uzasadnienia pozwu i tak to żądanie zrozumiał sąd I instancji, to roszczenie strony powodowej nie jest usprawiedliwione, bo także pozwana Grażyna J. posiada prawo do spornego grobu, skoro spoczywa w nim jej matka – zauważył SA.

W jego ocenie Celina R. nie ma racji twierdząc, że prawo do grobu mają tylko krewni osoby pochowanej w grobie w pierwszej kolejności i że wynika to z art. 10 ust. 1 ustawy z 31 stycznia 1959 roku o cmentarzach i chowaniu zmarłych. Zdaniem Sądu przepis ten w ogóle tego nie dotyczy, bo norma w nim zawarta ogranicza się do wyznaczenia kręgu osób uprawnionych do podjęcia starań o pochówek zmarłego – wyjaśnił SA.

Tymczasem prawo do grobu to emanacja dóbr osobistych przysługujących osobom bliskim zmarłych pochowanych w konkretnym grobie.

- Trudno tego prawa odmówić pozwanej Grażynie J. tylko dlatego, że nie jest ona spokrewniona z innymi – poza swoją matką – osobami spoczywającymi we wspólnym grobowcu. Skoro pochowano tam jej matkę, ona także ma tak pojęte prawo do grobu, w tym także do współdecydowania o pochówku kolejnych osób – stwierdził Sąd Apelacyjny oddalając apelację Celiny R.

Tak uznał Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 26 sierpnia 2015 r. (sygnatura akt VI ACa 1283/14).

Sprawa była dość skomplikowana. W rodzinnym grobowcu najpierw pochowano nestorkę rodu, a potem jej trzech synów i ich żony. Spór rozgorzał między przedstawicielami następnego pokolenia. Otóż jeden z synów miał dwie żony, w grobowcu pochowano tę drugą. Ona zaś miała córkę z pierwszego małżeństwa – Grażynę J. Tę właśnie córkę chciała pozbawić prawa o współdecydowaniu o grobie córka jednego z braci pochowanych w grobowcu, Celina R. Swoje roszczenia Celina R. oparła na normie art. 10 ust. 1 ustawy z 31 stycznia 1959 roku o cmentarzach i chowaniu zmarłych. Przepis ten wskazuje, że prawo pochowania zwłok ludzkich ma najbliższa pozostała rodzina osoby zmarłej, a mianowicie 1) pozostały małżonek(ka); 2) krewni zstępni; 3) krewni wstępni; 4) krewni boczni do 4 stopnia pokrewieństwa; 5) powinowaci w linii prostej do 1 stopnia.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów