40 proc. pracowników w PPK

Nieco ponad 40 proc. pracowników zdecydowało się dodatkowo oszczędzać na czas emerytury w programie PPK.

Publikacja: 21.11.2019 15:15

40 proc. pracowników w PPK

Foto: Adobe Stock

To ilu pracowników zdecyduje się oszczędzać w pracowniczych programach emerytalnych jest dziś najbardziej wyczekiwaną informacją na temat tego programu. Jego pierwszy etap skierowany do największych firm, czyli takich, które zatrudniają co najmniej 250 osób, właśnie się formalnie zakończył. Polski Fundusz Rozwoju, który nadzoruje wdrożenie PPK właśnie szykuje jego podsumowanie. Informacje na temat poziomu uczestnictwa pracowników w tym programie mają być gotowe w ciągu 1-2 tygodni.

Tymczasem raport o „Poziomie partycypacji w programie pracowniczych planów kapitałowych" przygotowały Instytut Emerytalny i kancelaria Wojewódka i Wspólnicy. Pod lupę wzięły przede wszystkim kilkadziesiąt z ponad 4000 największych firm. To głównie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością oraz spółki akcyjne z terenu całej Polski, choć większość z nich ma siedziby w województwach mazowieckim, dolnośląskim, wielkopolskim oraz łódzkim. Wśród nich są zarówno firmy państwowe, jak i z udziałem skarbu państwa. Część jest notowana na warszawskiej giełdzie papierów wartościowych. Firmy udostępniły autorom raportu dane na temat poziomu udziału ich pracowników w PPK.

Z raportu wynika, że w przypadku przytłaczającej większości badanych firm poziom partycypacji w PPK oscyluje między 20 a 69 proc. Średni rzeczywisty poziom partycypacji mieści się w przedziale między 39 a 42 proc.

- Można więc twierdzić, że poziom partycypacji w PPK na początku oszczędzania, w przypadku podmiotów zobowiązanych do uruchomienia programu w pierwszym etapie, w IV kwartale 2019 r., może nieznacznie przekraczać poziom 40 proc. – czytamy w raporcie.

Ich zdaniem szacowany rzeczywisty poziom partycypacji w PPK warto zestawić z założeniami przyjętymi przez twórców tego programu, którzy jeszcze pod koniec sierpnia 2018 r., składając do Sejmu projekt ustawy o pracowniczych planach kapitałowych, szacowali poziom partycypacji na 75 proc.

- Jak widać okazują się one kompletnie nierealne, dlatego też w kolejnych miesiącach agendy rządowe sukcesywnie obniżały te prognozy – piszą autorzy raportu.

Z ich badania wynika, że poziom partycypacji pracowników w PPK jest nieco wyższy w firmach, które mają związki zawodowe. Udział pracowników w programie rośnie tu do 45 proc. Natomiast wpływu na poziom partycypacji nie ma wielkość firmy. Tam gdzie większa liczba pracowników pracuje nie na etatach lecz na umowach zlecenia, udział pracowników w PPK jest niższy.

- Z naszej perspektywy partycypacja pracowników na poziomie 40-50 proc., przy niskiej skłonności Polaków do oszczędzania, historii z OFE oraz nieufności do rynków kapitałowych, byłaby bardzo pozytywna – skomentował dla „Rzeczpospolitej" Bartosz Marczuk, wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju, który odpowiada za wdrożenie programu PPK.

Przypomina, że w Wielkiej Brytanii, która kilka lat temu uruchamiała program dodatkowego oszczędzania na czas emerytury podobny do naszego, na starcie przystąpiło do niego 55 proc. pracowników.

– A przecież Brytyjczycy są społeczeństwem zamożnym, nie ciąży nad nimi historia podobna do naszej z OFE, no i ich zaufanie do instytucji finansowych oraz rynku kapitałowego jest nieporównanie wyższe – mówi Bartosz Marczuk.

Szybko wylicza, że gdyby partycypacja podobna do tej z raportu Instytutu Emerytalnego utrzymała się także w kolejnych etapach PPK, gdy do programu będą przystępowały mniejsze firmy, a także instytucje, oznaczałoby to, iż dodatkowo na czas emerytury będzie tu oszczędzać 5 mln Polaków.

– Byłby to przełom, bo dziś w programach emerytalnych IKE i IKZE oszczędza 1,2 mln osób – mówi wiceprezes PFR.

Zwraca też uwagę, że PPK to program wieloletni. – Liczymy na to, że z czasem będzie się rozwijać, że będzie do niego przystępować coraz więcej pracowników. Ci, których na starcie nie będzie w PPK, będą widzieć, że oszczędności tych, którzy w nim uczestniczą, szybko rosną, bo dokładają się do nich pracodawca i państwo. To powinno pozytywnie wpływać na odbiór programu – mówi Bartosz Marczuk.

To ilu pracowników zdecyduje się oszczędzać w pracowniczych programach emerytalnych jest dziś najbardziej wyczekiwaną informacją na temat tego programu. Jego pierwszy etap skierowany do największych firm, czyli takich, które zatrudniają co najmniej 250 osób, właśnie się formalnie zakończył. Polski Fundusz Rozwoju, który nadzoruje wdrożenie PPK właśnie szykuje jego podsumowanie. Informacje na temat poziomu uczestnictwa pracowników w tym programie mają być gotowe w ciągu 1-2 tygodni.

Pozostało 89% artykułu
Biznes
Skarbówka ściągnęła z TVN wysoką karę KRRiT za reporaż o Karolu Wojtyle
Biznes
Sieci 5G w Polsce zrównały zasięg
Biznes
System kaucyjny zbudują sprytni, a nie duzi, gracze
Biznes
Praktycznie o przyszłości otwartego oprogramowania. Konferencja Open Source Day 2024 już 18 kwietnia
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Biznes
Są unijne kary za łamanie sankcji wobec Rosji. Więzienie i ogromne grzywny