Przy podejmowaniu decyzji rząd nie bierze tylko pod uwagę kwestii liczby nowych zakażeń w Polsce. Rzecznik rządu na konferencji prasowej poinformował, że istotna jest również kwestia liczba zgonów i hospitalizowanych pacjentów.
- W tej chwili ważą się dwie wartości. Z jednej strony wartości związane z kwestią uruchomienia pewnych sektorów gospodarki, kwestią edukacji, ale z drugiej strony z bardzo trudną sytuacją epidemiczną, z którą mamy do czynienia w Europie: Niemcy, Wielka Brytania, Czechy - powiedział Piotr Müller.
Czytaj także:
Rzecznik rządu o obostrzeniach: Analizy nie są optymistyczne