- Odchodzimy od PKWiU i przechodzimy na nomenklaturę scaloną – dodał.
Wyjaśnił, że jest to nomenklatura tworzona na poziomie unijnym, stosowana dla celów cła. Są procedury wydawania wiążących informacji taryfowych. - Te doświadczenia chcemy przenieść na grunt stawek VAT - zaznaczył Makowski.
Przy PKWiU podatnik nigdy nie miał do końca pewności jaki ma towar wg tej klasyfikacji.
- Teraz podatnik będzie w stanie zwrócić się do KAS o wydanie WIS (wiążącej informacji stawkowej). Słowo „wiążąca" jest kluczowa. Dostanie papier, gdzie będzie powiedziane „twój produkt ma taką stawkę i tego się trzymamy". Nie będzie sytuacji, że organ na kontroli zakwestionuje tę stawkę – mówił gość.
Nowa matryca zakłada prostotę i przejrzystość. - Np. pieprz z jakiegoś powodu był na wyższej stawce VAT niż inne przyprawy. My przyjęliśmy założenie równania w dół i przypisywania stawek do towarów po całych grupach. Teraz będą tylko przyprawy. Tak samo owoce, które do tej pory różniły się stawkami. W większości sytuacji podatnik nie będzie potrzebował WISu, bo dla niego będzie jasne, co ma – tłumaczył Makowski.
Ocenił, że nowa matryca stawek VAT jest dla budżetu neutralna. - Nie chodzi o większe wpływy, tylko żeby uprościć i ucywilizować kwestie stawek VAT – zaznaczył.