Rosstat podał dane o handlu ropą w dwóch pierwszych miesiącach 2016 r. W styczniu rosyjskie koncerny sprzedały za granicę o 13,4 proc. surowej ropy mniej niż w grudniu i o 2,3 proc. mniej rok do roku. Tymczasem wydobycie w styczniu wzrosło o 1,4 proc. do grudnia a 1,2 proc. rok do roku. Powodem spadku sprzedaży za granicę ma być łagodna zima w Europie - głównym eksportowym rynku rosyjskiej ropy oraz „skromne tempo wzrostu gospodarczego w regionie". Znaczenie ma także fakt, że w grudniu 2015 r. padł rekord rosyjskiego eksportu - 22 mln ton.

W perspektywie długoterminowej na wielkość eksportu wpływ będzie mieć oczekiwany spadek wydobycia. Niska cena surowca zamroziła inwestycje na większości rosyjskich (i nie tylko) złóż. A większość z nich jest już bliska wyeksploatowania.

Spadek eksportu odbija się na rosyjskim budżecie, który w połowie bazuje na wpływach ze sprzedaży ropy i gazu. Według danych ministerstwa finansów w lutym do budżetu trafiło 746 mld rubli (11 mld dol.), to jest o 32 proc. mniej niż w styczniu i o 21 proc. mniej niż rok wcześniej.