- Mamy nadzieję, że w nowych realiach będzie dominowało rozumienie konieczności budowania dobrych relacji z naszym państwem – powiedział sekretarz prasowy rosyjskiego prezydenta Dmitrij Pieskow, komentując wyniki czwartkowego referendum w Wielkiej Brytanii. Jak twierdzi Pieskow, stosunki pomiędzy Moskwą a Londynem dzisiaj nie wyglądają najlepiej.

- Mamy bardzo skomplikowany bagaż (stosunków rosyjsko-brytyjskich - red.), mamy bogatą tradycję relacji, bogatą historię ale obecnie stosunki te są skomplikowane – mówił Pieskow cytowany przez rosyjską agencję Interfax. – Nie zawsze nasi brytyjscy partnerzy są gotowi do rozmowy i współpracy – dodał.

Jednocześnie rzecznik Kremla stwierdził, że obecnie w Brukseli toczy się ostra dyskusja na temat skuteczności europejskich sankcji wobec Rosji. Zapytany przez rosyjskich dziennikarzy „czy wyjście Wielkiej Brytanii z UE osłabi pozycje zwolenników sankcji" Pieskow odparł, że „w Unii Europejskiej zdania na temat sankcji są bardzo zróżnicowane".

- Różne państwa inaczej rozumieją to, że alternatywa dla dobrych stosunków pomiędzy UE a Rosją nie istnieje – mówi. Oświadczył również, że prezydent Rosji Władimir Putin zabierze głos w sprawie Brexitu nieco później.