Badanie YouGov wykonane przedwczoraj i wczoraj wykazało poparcie dla ugrupowania Borisa Johnsona na poziomie 42 procent. To rekordowy wynik od początku roku. Na drugim miejscu tradycyjnie uplasowała się Partia Pracy, z poparciem 28 procent respondentów. Poparcie dla obu partii zwiększyło się względem poprzedniego sondażu - dla torysów o 3 pkt. proc., dla laburzystów - o 2 pkt. proc.
Sondaż został przeprowadzony przy użyciu nowej metody, w porównaniu do poprzednich badań dotyczących poparcia autorstwa YouGov. Respondentom pokazano tylko nazwiska kandydatów z danego okręgu wyborczego, a nie wszystkie, co oznacza, że wyborcy Brexit Party mogli nie znaleźć swojego kandydata w sondażu. To efekt decyzji Nigela Farage'a, który zapowiedział, że w nadchodzących przyspieszonych wyborach parlamentarnych jego ugrupowanie nie wystawi kandydatów w 317 okręgach, w których w 2017 r. wygrała Partia Konserwatywna.
Usunięto również kandydatów, którzy ustąpili w ramach sojuszu pozostałych partii, między Liberalnymi Demokratami, walijską Plaid Cymru i Zielonymi. Ta metoda będzie obowiązywać już do końca kampanii - zapowiada YouGov.
Po tej zmianie poparcie dla Brexit Party mocno tąpnęło - obecnie na ugrupowanie Farage'a chce głosować 4 proc. ankietowanych. Jeszcze przed tygodniem rejestrowane poparcie dla tej partii wynosiło 10 proc. W szczegółowych wynikach odnotowano, że prawie wszyscy wyborcy, którzy chcieli głosować na Brexit Party, ale z braku kandydata w swoim okręgu już tego zrobić nie mogą, przekazali swój głos konserwatystom.
Na trzecim miejscu sondażu uplasowali się Liberalni Demokraci (15 proc., minus 2 pkt. proc. w porównaniu z poprzednim badaniem). Ex aequo z Brexit Party są natomiast Zieloni (4 proc.), a za tą dwójką Szkocka Partia Narodowa (3 proc.) i Plaid Cymru (1 proc.).