Jak pisze Sky News, zapowiadając wystąpienie Watsona, apel o drugie referendum doprowadzi zapewne do sporu wewnątrz Partii Pracy. Pomysł ten nie spodoba się szczególnie tym parlamentarzystom, których wybrano w okręgach w 2016 roku opowiadających się za brexitem.
Watson w przemówieniu, które wygłosi w środę ma stwierdzić, że "Boris Johnson przyznał już, że kryzys ws. brexitu może być rozwiązany jedynie przez Brytyjczyków" (premier uzasadniał tak wniosek o przedterminowe wybory, który Izba Gmin dwukrotnie odrzuciła - red.).
- Jedynym sposobem na przełamanie impasu ws. brexitu raz na zawsze jest głosowanie w referendum - ma stwierdzić Watson.
Jego zdaniem "wybory powszechne mogą równie dobrze nie doprowadzić do zakończenia chaosu ws. brexitu".
Watson ma też stwierdzić, że kiedy parlament zbierze się po zakończeniu zawieszenia, w połowie października, jego głównym zadaniem będzie zablokowanie brexitu bez umowy. Kiedy to uda się zrobić parlamentarzyści, zdaniem zastępcy Corbyna, powinni skupić się na rozpisaniu drugiego referendum, po którym mogłyby nastąpić wybory.