Szefowa Partii Zielonych wezwała najważniejsze kobiety w brytyjskiej politycy, aby dołączyły do niej i utworzyły "gabinet kobiet", który miałby "powstrzymać niebezpieczną gonitwę za katastrofalnym brexitem".
Caroline Lucas napisała do 10 kobiet-polityków, sprzeciwiając się bezczynności ws. brexitu i zapraszając je do utworzenia „gabinetu ratunkowego”, który „nacisnąłby przycisk pauzy” na brexicie i zaoferowałby nowe referendum dotyczące przynależności Wielkiej Brytanii do Wspólnoty.
Lucas dodała, że głównym celem jej inicjatywy jest uzyskanie wotum nieufności dla Borisa Johnsona, a następnie utworzenie rządu jedności narodowej.
Szefowa Zielonych swój apel wystosowała m.in. do Emily Thornberry - minister spraw zagranicznych w gabinecie cieni, Jo Swinson - liderki Liberalnych Demokratów oraz pierwszej minister Szkocji Nicoli Sturgeon.
W wypowiedzi dla "Guardiana" Lucas stwierdziła, że Wielka Brytania "potrzebuje gabinetu ratunkowego - nie do walki brexitowej ale na rzecz pojednania". - Uważam, że powinien to być gabinet kobiet - dodała. - Dlaczego kobiety? Ponieważ uważam, że kobiety pokazały, że mogą spojrzeć na kryzys z innej perspektywy, są w stanie dotrzeć do tych, z którymi się z nimi nie zgadzają i współpracować w celu znalezienia rozwiązania - tłumaczyła.