Słowa premiera Leo Varadkara to reakcja na słowa nowego premiera Borisa Johnsona, który powiedział, że obecne porozumienie z Brukselą jest nie do przyjęcia. Następca Theresy May powiedział, że przygotowania do opuszczenia Unii Europejskiej bez porozumienia ma "najwyższy priorytet" w jego rządzie.
Napięcia wokół wycofania się z umowy opierają się na tzw. irlandzkim backstopie, mechanizmie zaplanowanym w celu zachowania jednolitego rynku i uniknięciu twardej granicy między Irlandią Północną a Irlandią.
Zdaniem Varadkara twardy brexit może oznaczać, że więcej osób z Irlandii Północnej będzie kwestionować swój związek z Anglią, Szkocją i Walią.
Premier Irlandii powiedział, że nie ma mowy o porozumieniu ws. brexitu bez poparcia ze strony jego kraju.
Zwycięstwo Johnsona w wyborach na nowego lidera torysów ogłoszono 23 lipca. 160 tys. członków partii wybierało nowego lidera spośród dwójki: Boris Johnson (były szef MSZ, były mer Londynu) i Jeremy Hunt (obecny szef MSZ). Ten pierwszy otrzymał 92 153 głosów. Hunta wybrało 46 656 członków Partii Konserwatywnej. Frekwencja w głosowaniu wyniosła 87,4 procent.