Backstop to określenie przyjęte dla rozwiązania, zgodnie z którym Wielka Brytania po wyjściu z UE pozostanie częścią unii celnej, tak aby między Irlandią Północną a Irlandią nie powstała regularna granica celna. Rozwiązaniu temu sprzeciwia się wielu polityków Partii Konserwatywnej, którzy z tego powodu mieliby głosować przeciwko umowie May w Izbie Gmin. Przeciwnicy rozwiązania przyjętego przez May - w tym m.in. były szef MSZ Boris Johnson - przekonują, iż takie "tymczasowe rozwiązanie" może okazać się trwałe, a Wielka Brytania stanie się wówczas, jak twierdzi Johnson, krajem o statusie "kolonii".
BBC przypomina, że unijni przywódcy wykluczają renegocjowanie porozumienia ws. brexitu, wynegocjowane z KE przez May i przyjętego na szczycie Unii Europejskiej 25 listopada.
Jednocześnie, według BBC, nie jest wykluczone, że unijni przywódcy będą gotowi udzielić dodatkowych gwarancji dotyczących tymczasowej natury backstopu.
Zdaniem zwolenników May głosowanie, w którym poparło ją 63 proc. posłów Partii Konserwatywnej, wzmocniło jej mandat, ale przeciwnicy podkreślają, że utrata poparcia co trzeciego parlamentarzysty własnej partii jest "dewastująca".