Rynkowi wygrani czasów koronawirusa

Maseczki ochronne, laptopy czy płyny do dezynfekcji w czasie pandemii biły rekordy sprzedaży. Udany rok mieli też producenci żywności, zwłaszcza tej eko.

Aktualizacja: 30.12.2020 06:21 Publikacja: 29.12.2020 21:00

Rynkowi wygrani czasów koronawirusa

Foto: Adobe Stock

Chociaż większość branż i duża część firm kończy 2020 r. spadkiem przychodów, to niektórym koronawirus stworzył warunki do przyspieszenia wzrostu. – Dla części gospodarki rok 2020 był okresem rozwoju, zwiększania sprzedaży i naboru pracowników – zwraca uwagę Piotr Soroczyński, główny ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej. Jak przypomina, dane GUS pokazujące poziom sprzedaży dowodzą, że po 11 miesiącach 2020 r. wyraźny wzrost w skali roku notowano np. w produkcji urządzeń elektrycznych, gospodarce odpadami i odzysku surowców, w produkcji wyrobów farmaceutycznych, tytoniowych, a także elektroniki, w tym komputerów.

Czytaj także: Branże i spółki „starej gospodarki" odporne na koronawirusa

Rekord w laptopach

Na tle spadającej sprzedaży detalicznej, która po 11 miesiącach br. była o 3,1 proc. niższa niż rok wcześniej, wyróżnia się 5-proc. wzrost rynku mebli, AGD i RTV. To głównie zasługa sprzętu IT. Masowe przejście na zdalną pracę i naukę w czasie pandemii wywołało na całym świecie boom na komputery (zwłaszcza na laptopy) i na kamery internetowe.

Powołując się na analityków branży IT, Agencja Reutera przewiduje, że sprzedaż stacjonarnych PC-tów i laptopów wzrośnie w tym roku na świecie o 15 proc. i może przekroczyć 300 mln sztuk, bijąc rekord z 2008 r. W Polsce tempo wzrostu może być jeszcze większe, skoro według danych IDC krajowy rynek laptopów wzrósł w II i III kw. tego roku odpowiednio o 96 proc. i 66 proc. Z kolei serwis Ceneo.pl informował jesienią o 3400-proc. wzroście zainteresowania kamerkami internetowymi.

– Od połowy marca br. obserwujemy boom na laptopy, smartfony i asortyment gamingowy – twierdzi grupa AB (dystrybutor IT i elektroniki użytkowej), która w III kw. zanotowała 33-proc. wzrost przychodów: do 2,9 mld zł.

Kilkucyfrowe zwyżki sprzedaży widać też w przypadku produktów, które w czasie pandemii z niszowych stały się artykułami pierwszej potrzeby; na czele z maseczkami ochronnymi oraz płynami i żelami do dezynfekcji. Sprzedaż tych drugich wzrosła w ciągu ostatniego roku 16-krotnie, jak ocenia firma badawcza Nielsen. Jeszcze bardziej wzrosła produkcja środków odkażających, do której zabrały się setki firm: od marca do listopada 2020 roku sięgnęła prawie 79,5 tys. ton.

Ekologiczny sukces

Pandemiczną hossę mamy też na rynku maseczek i opasek ochronnych. Od marca do końca listopada wyprodukowano ich w Polsce prawie 161 milionów sztuk, co jest także efektem rosnącej liczby wytwórców. Produkcję maseczek uruchomiły m.in.: konsorcjum z udziałem Sieci Badawczej Łukasiewicz, OTCF – właściciel marki 4F, czy spółka Ciech.

Piotr Soroczyński dodaje, że również w branżach, gdzie nie są dostępne miesięczne dane o sprzedaży, można – dzięki statystykom zatrudnienia –wskazać rosnące segmenty. Na przykład w informacji i komunikacji (w tym w usługach IT) od stycznia do listopada br. zatrudnienie było przeciętnie o 3,2 proc. większe niż rok wcześniej. Prawie o 3 proc. wzrosła w tym czasie liczba pracowników w transporcie lądowym i rurociągowym, a o 2,4 proc. w magazynowaniu i logistyce (głównie za sprawą rekordów w e-commerce).

Pandemia zwiększyła też popyt na ekoprodukty. – To był dobry rok dla rynku żywności ekologicznej. Branża zanotowała średnio 30-proc. wzrost rok do roku – ocenia Łukasz Gębka, właściciel i prezes Farmy Świętokrzyskiej, jednego z największych polskich dostawców warzyw, owoców i przetworów eko.

Udany rok, w dużej mierze za sprawą eksportu, mają też za sobą potentaci branży mleczarskiej. Grupa Mlekovita po trzech kwartałach zwiększyła przychody o 10 proc. w skali roku, do ponad 4 mld zł. Swój rekord pobiła też SM Mlekpol, która kończy rok z 4,5 mld zł przychodów ze sprzedaży. To o 6 proc. więcej niż w 2019 r.

Chociaż większość branż i duża część firm kończy 2020 r. spadkiem przychodów, to niektórym koronawirus stworzył warunki do przyspieszenia wzrostu. – Dla części gospodarki rok 2020 był okresem rozwoju, zwiększania sprzedaży i naboru pracowników – zwraca uwagę Piotr Soroczyński, główny ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej. Jak przypomina, dane GUS pokazujące poziom sprzedaży dowodzą, że po 11 miesiącach 2020 r. wyraźny wzrost w skali roku notowano np. w produkcji urządzeń elektrycznych, gospodarce odpadami i odzysku surowców, w produkcji wyrobów farmaceutycznych, tytoniowych, a także elektroniki, w tym komputerów.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
Raport ZUS: stabilna sytuacja Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Biznes
ZUS: 13. emerytury trafiły już do ponad 6 mln osób
Biznes
Premier Australii o Elonie Musku: Arogancki miliarder, który myśli, że jest ponad prawem
Biznes
Deloitte obserwuje dużą niepewność w branży chemicznej
Biznes
Donald Tusk powoła rzecznika małych i średnich firm. Nieoficjalnie: Kandydatem Artur Dziambor