Reklama

Dostawy nie uratują restauracji. Bez pomocy upadną

Polacy nie ruszyli do zamawiania posiłków do domów, a branża bez wsparcia nie przetrwa zamknięcia. Na podobny krok zdecydowała się Wielka Brytania czy Francja. Inni, jak Włochy czy Hiszpania, skracają tylko godziny otwarć.

Aktualizacja: 03.11.2020 06:21 Publikacja: 02.11.2020 21:00

Dostawy nie uratują restauracji. Bez pomocy upadną

Foto: Bloomberg

W Polsce od tygodnia można zamawiać tylko na wynos lub z dostawą do domu, co dla restauracji oznacza spadek obrotów nawet o 80–90 proc. Wiele zupełnie się zamknęło, nie prowadząc dostaw, jednak niektóre luksusowe restauracje, jak warszawskie NOBU, uruchomiły teraz taką opcję.

Czytaj także: Rząd udaje wsparcie dla gastronomii

To jednak dla firm zdecydowanie za mało. – Nie zaobserwowaliśmy w ostatnich dniach odbiegającej od normy liczby zamówień. Natomiast liczba zgłoszeń restauracji w październiku znacznie przewyższa liczbę z tego miesiąca z lat poprzednich – mówi Anna Bielecka, rzecznik Pyszne.pl.

Fatalne nastroje

Podobnie widzi to firma Stava, zajmująca się obsługą dostaw. – Zauważamy znaczący wzrost zainteresowania ze strony restauracji – codziennie uruchamiamy wiele nowych lokali. Natomiast jeżeli chodzi o liczbę zamówień tydzień do tygodnia, to ten wzrost jest, ale niewielki – dosłownie kilkuprocentowy – mówi jej prezes Paweł Aksamit. – Wiele lokali dopiero organizuje dowozy, przyłączają się do różnych akcji jak WspieramZamawiam czy Knajp.pl albo zwracają się do nas o uruchomienie dowozów i zamówień z własnej strony czy Facebooka – dodaje. Stava obserwuje też lawinowo rosnące zainteresowanie dowozami zakupów. – Sieci handlowe i niezależne sklepy zgłaszają się do nas, żeby w kilka dni uruchomić im dostawy – mówi Paweł Aksamit.

Reklama
Reklama

Sieci gastronomiczne przyznają, że taka opcja nie jest dla nich wystarczająca. – Mimo stałego rozszerzania zasięgu usługi McDelivery, ten kanał nie skompensuje braku możliwości sprzedaży stacjonarnej. W najtrudniejszym położeniu są licencjobiorcy zarządzający restauracjami bez opcji drive thru i dostawy – mówi Anna Borys-Karwacka, dyrektor ds. relacji korporacyjnych McDonald's Polska. – Maksymalny spadek sprzedaży, jaki zanotowaliśmy w czasie lockdownu, wyniósł 70 proc. To poziom, którego nie jesteśmy w stanie odrobić, działając w ograniczony sposób, bez otwartych sal jadalnych – dodaje.

Restauracje walczą

– Sprzedaż wygenerowana poprzez te kanały w restauracjach należących do AmRest wzrosła globalnie w ciągu roku o około 70 proc. w maju i 51 proc. w czerwcu. Przez ostatnie miesiące systematycznie rozwijaliśmy ten kanał, m.in. zwiększając zasięg dostaw do domu, a także optymalizując cyfrowy kanał obsługi zamówień na wszystkich rynkach – mówi Izabela Winsztal, rzecznim AmRest. – Obecnie obserwujemy duże zainteresowanie ofertą naszych restauracji i kawiarni w dowozie czy na wynos, aczkolwiek sprzedaż w tak ograniczonym zakresie nie zrekompensuje skutków wyłączenia sprzedaży na miejscu. Zwiększone zainteresowanie naszą ofertą obserwujemy również w Polsce – dodaje.

Dostawy się rozwijają, ale to za mało dla branży. – Po wiosennym szczycie wciąż obserwujemy trend utrzymywania się zamówień na wysokim poziomie. Bez wątpienia sprzyja temu poszerzenie oferty Glovo o możliwość zamówienia zakupów w takich sklepach jak Biedronka, Carrefour czy Auchan. Nawiązaliśmy także współpracę z siecią stacji benzynowych BP – mówi Maria Raszdorf z Glovo Polska.

Sektor czekają na pewno wielkie zmiany. – Branża gastronomiczna w Polsce ma niewielki udział w PKB, ale w ostatnich latach intensywnie się rozwijała. Polacy przeznaczali na wydatki gastronomiczne około 3–4 proc. środków przeznaczonych na konsumpcję, podczas gdy średnia w Unii Europejskiej to około 7–8 proc. – mówi Edyta Gheribi z Katedry Strategii i Zarządzania Wartością Przedsiębiorstwa, Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego.

– W nowej rzeczywistości zaczęły się zmieniać również preferencje klientów, którzy w obawie przed zakażeniem rezygnują z korzystania z usług gastronomicznych, szczególnie na miejscu, i wybierają formę dostawy do domu. Warto zauważyć, że taka tendencja była widoczna jeszcze przed pandemią, na przykład we Francji – dodaje.

Podcast z restauratorem Tomaszem Czudowskim, wtorek 12.00 na rp.pl

Biznes
Ostrzeżenie szefa NATO, eksport polskich kosmetyków i cła Meksyku na Chiny
Biznes
Nowa Jałta, czyli nieznane szczegóły planu Donalda Trumpa
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Biznes
MacKenzie Scott rozdaje majątek. Była żona Bezosa przekazała ponad 7 mld dolarów
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Biznes
Bruksela pod presją, kredyty Polaków i bariery handlowe w UE
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama