Rada nadzorcza Onico, ustanowiona na walnym zgromadzeniu w dniu 25 września, powołała nowy zarząd, którego członkami zostali Roman Rynio i Wojciech Kotlarek. Wcześniej z funkcji prezesa odwołała Andrzeja Kociubińskiego. Ten jednak jej działań nie uznaje. Jego zdaniem odbyło się jedynie spotkanie grupy pięciu osób tytułujących się radą. Prezes przekonuje, że dziś jedynym członkiem zarządu mającym pełne wsparcie głównego udziałowca, czyli Capitale Tre Investment, jest on sam. Według niego członkami rady są z kolei tylko osoby, które w niej zasiadały, zanim odbyło się ostatnie walne zgromadzenie, w którym wzięli udział jedynie akcjonariusze mniejszościowi.

Nowa rada podaje z kolei, że kilka dni temu Sąd Okręgowy w Warszawie potwierdził ważność ostatniego walnego zgromadzenia i podjętych uchwał. W szczególności zauważył, że walne zgromadzenie zostało zwołane we właściwym trybie, a przebieg obrad i podjęte uchwały zostały zaprotokołowane przez notariusza. W związku z tym nie ma też podstaw do podważania uchwał nowej rady.

– Nowo powołana rada nadzorcza i zarząd muszą mieć możliwość wykonywania swoich zadań bez przeszkód – mówi Jarosław Kołkowski, przewodniczący rady Onico. Dziś nie mają jednak dostępu do siedziby spółki. Tymczasem nowy zarząd chce jak najszybciej rozpocząć pracę. – Pierwszym krokiem będzie umożliwienie rewidentowi ds. szczególnych zbadania stanu finansów i gospodarowania w spółce celem ustalenia osób odpowiedzialnych za doprowadzenie spółki do tak złej sytuacji – twierdzi Kołkowski.

Onico, jeden z największych importerów paliw w Polsce, kilka miesięcy temu utracił płynność finansową. Widocznym efektem drastycznego pogorszenia się kondycji finansowej spółki było m.in. wstrzymanie jej kredytowania przez banki.